Świętochłowice. Były prezydent i jego współpracownicy zatrzymani ws. nieprawidłowości z lat 2011-2018

Policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach zatrzymali na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Dawida K., byłego prezydenta Świętochłowic oraz jego współpracowników - zastępcę i dwóch byłych pracowników urzędu. Sprawa dotyczy nieprawidłowości z lat 2011-2018 - chodzi m.in. o poświadczanie nieprawdy w dokumentacji i przywłaszczenie mienia.

Dawid K. sprawował funkcję prezydenta Świętochłowic w latach 2011-2018. W 2019 roku nowe władze zarzuciły mu nadmierne zadłużenie miasta - poinformował portal Świętochłowice Nasze Miasto.

Zobacz wideo Zgorzelski: Premier Morawiecki nie przekonał do siebie twardego PiS-u

Były prezydent Świętochłowic i jego współpracownicy zatrzymani. "Trwają czynności"

- Potwierdzam zatrzymanie czterech osób w związku z popełnieniem przestępstw na szkodę Urzędu Miasta w Świętochłowicach - powiedziała w środę "Gazecie Wyborczej" prokuratorka Karina Spruś z biura prasowego Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Jako pierwszego policjanci zatrzymali byłego prezydenta Świętochłowic Dawida K. Zatrzymano również radcę prawnego Bartosza K.,  oraz dwóch byłych urzędników, którzy odeszli z pracy po przegranych przez Dawida K. wyborach.

Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy. Granica z Białorusią. Wzrosła liczba rannych, przyjechały kontenery

- Trwają czynności, więcej powiemy po ich zakończeniu - powiedziała "GW" prokuratorka Spruś.

B. prezydent Świętochłowic i współpracownicy podejrzewani o nieprawidłowości i przywłaszczenie

Jak podaje portal Świętochłowice Nasze Miasto, podejrzanym zarzucane jest popełnienie przestępstw na szkodę Urzędu Miasta w Świętochłowicach. Chodzi m.in. o zarzut przywłaszczenia sprzętu biurowego - laptopów, które według protokołów miały być wyeksploatowane.

Podejrzenie dotyczy również nieprawidłowości w zatrudnianiu urzędników oraz sposobu przyznawania premii i nagród, których - jak podaje "Gazeta Wyborcza" - rozdano za łącznie 1 mln zł. Miało również dojść do drukowania materiałów wyborczych w magistracie oraz wywierania wpływu na media.

Więcej o: