- Noc nie była spokojna, natężenie prób przekraczania granicy było mniejsze niż to, co mogliśmy zobaczyć w Kuźnicy, ale wciąż metoda ataku na polską granicę jest taka sama - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia. - Sytuacja na granicy białoruskiej nie rozstrzygnie się szybko. Musimy się przygotować na miesiące, jeśli nie na lata - ocenił minister.
Straż Graniczna udostępniła nagranie, na którym widać wieczorną próbę przejścia granicy przez uchodźców z Białorusi. "Wczorajsza udaremniona próba sforsowania granicy polskiej przez ok. 50 osób. Służby białoruskie towarzyszyły agresywnej grupie, używały lasera. Cudzoziemcy rzucali kamieniami w stronę polskich służb" - czytamy na stronie SG.
W środę 17 listopada rano w mediach społecznościowych Polskiej Policji pojawiły się też najnowsze zdjęcia z granicy z Białorusią. "Na przejściu granicznym cały czas jesteśmy, czuwamy i nikomu bezprawnie przekroczyć granicy nie pozwolimy" - napisano w komentarzu do kilku zdjęć, na których widać m.in. pojazdy wyposażone w armatki wodne.
Jeszcze wcześniej Policja udostępniła zdjęcia przedmiotów, którymi zostali obrzuceni funkcjonariusze polskich służb podczas ataków między innymi na przejściu granicznym w Kuźnicy. "Wczoraj w działaniach na przejściu granicznym w Kuźnicy rannych zostało 9 policjantów. Uszkodzone zostało również wyposażenie funkcjonariuszy między innymi tarcze, kaski i ochraniacze kończyn" - czytamy w kolejnym wpisie.
- Najciężej ranny policjant obecnie jest po diagnostyce w szpitalu, na własną prośbę ten szpital w tej chwili opuścił, zresztą deklarując, że chce jak najszybciej wracać do swoich kolegów i do działań - powiedział gen. insp. dr Jarosław Szymczyk. - Są dwie policjantki ranne. Jedna z nich ma uraz głowy, w tej chwili jest w procesie diagnostycznym w szpitalu. Pozostali mają obrażenia kończyn, stłuczenia nóg i rąk - dodał na wtorkowej konferencji prasowej Komendant Główny Policji. W sumie we wczorajszych starciach rannych zostało 12 funkcjonariuszy służb.
Więcej o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej na stronie głównej Gazeta.pl.
12 Brygada Zmechanizowana udostępniła w środę zdjęcia z transportu, jaki został dostarczony na granicę z Białorusią. Jak się okazuje, w poprzednim tygodniu wojskowi logistycy dostarczyli na tereny przygraniczne 50 kontenerów mieszkalnych.
"Mimo trudnych warunków terenowych oraz coraz trudniejszych warunków pogodowych dowódcy wszystkich szczebli dokładają starań, aby stale ulepszać warunki socjalno-bytowe dla żołnierzy. Część z nich jest zakwaterowana w obiektach przekazanych przez Straż Graniczną lub władze lokalne terenów przygranicznych, inni w namiotach, ale w poprzednim tygodniu logistycy m.in. dostarczyli 50 kontenerów mieszkalnych" - napisano na Facebooku brygady.
"Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak długo żołnierze będą wspierać Straż Graniczną, więc w planach jest pozyskanie kolejnych kontenerów oraz poszukiwanie dalszych rozwiązań, które również będą ulepszać żołnierzom warunki wykonywania zadań na granicy" - napisano dalej.