W weekend w powiecie hajnowskim odnaleziono ciało 20-letniego Syryjczyka. Ze wstępnych ustaleń biegłych wynika, że przyczyną śmierci mężczyzny mogło być wychłodzenie. Do kolejna już śmierć osoby przebywającej na granicy polsko-białoruskiej w trakcie kryzysu migracyjnego.
Naszym obowiązkiem jest zebranie całości materiału dowodowego, zabezpieczenie wszelkich możliwych śladów na miejscu. Śladów, które później pozwolą określić, w jakich okolicznościach doszło do śmierci. Prowadzone są także oględziny zwłok z udziałem biegłego z zakresu medycyny sądowej. Czasami lekarz jest w stanie podać na miejscu wstępne przyczyny, czasami nie
- tak o policyjnych działaniach w przypadku śmierci migranta mówi nam podinsp. Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jak podkreśla policjant, decyzje w takich przypadkach nalezą do prokuratury. - Nasze prawo karne jest skonstruowane w ten sposób, że jeżeli mówimy o zdarzeniach takich jak śmierć człowieka, to są to sytuacje, które w trakcie postępowania obejmowane są śledztwami prokuratorskimi - zaznacza.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Wojciech Piktel wyjaśnia z kolei, że czynności w przypadku znalezienia ciała migranta przebiegają dwutorowo.
- Jedna droga to ustalenie przyczyny zgonu, druga to ustalanie tożsamości i narodowości osoby zmarłej. Jeżeli uda nam się to osiągnąć, kontaktujemy się z właściwą ambasadą w celu wskazania osoby lub podmiotu upoważnionego do odbioru ciała - mówi nam rzecznik suwalskiej prokuratury.
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach zajmuje się obecnie sześcioma zgonami migrantów. Cztery ciała zostały zidentyfikowane, dwa jeszcze nie.
- Gdy ambasady wskażą nam upoważnionych, co nastąpiło w czterech przypadkach, wydajemy zgodę na wydanie ciała, jeśli nie są konieczne dalsze badania. W jednym przypadku ciało zostało już odebrane, w trzech przypadkach upoważnione podmioty jeszcze się nie zgłosiły - informuje nas Wojciech Piktel. Ciała do momentu odebrania znajdują się w zakładzie medycyny sądowej.
W poniedziałek w Bohonikach odbył się muzułmański pogrzeb 19-letniego Syryjczyka, który w październiku utonął w Bugu. Ceremonię za pośrednictwem internetu śledziła rodzina zmarłego.