O. Maksymilian Świerżewski miał zostać pobity, znaleziono go w siedleckim parku z obrażeniami głowy w czwartek ok. godz. 20 - podaje portal Zyciesiedleckie.pl.
Duchowny zmarł w piątek ok. godz. 3 nad ranem.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Według informacji z otoczenia parafii, duchowny wyszedł w czwartek wieczorem na spacer. Ojcowie franciszkanie dopiero w piątek rano zorientowali się, że o. Maksymilian nie wrócił na noc do klasztoru" - podaje nieoficjalnie portal podlasie24.pl.
Siedlecka policja nie udziela informacji o sprawie. Zostaliśmy skierowani do Prokuratury Rejonowej, z którą na razie nie udało nam się skontaktować.
35-letni zakonnik był związany z parafią Św. Maksymiliana Marii Kolbego w Siedlcach.