W środę 10 listopada premier Mateusz Morawiecki włączył się do akcji wspierania polskich mundurowych. W swoich mediach społecznościowych zamieścił swoje zdjęcie z żołnierzami i ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem. "Dziękujemy żołnierzom i wszystkim polskim służbom mundurowym i stoimy #muremzapolskimmundurem!" - napisał szef polskiego rządu.
Na akcję odpowiedziało także TVP Info. Do klasycznego paska informacyjnego, na którym wyświetlane są krótkie wiadomości z Polski i świata oraz zapowiedzi kolejnych materiałów, pojawiła się dodatkowa grafika. Przedstawia ona polskich mundurowych - policjanta, wojskowych i strażnika granicznego. Pod nią znajduje się hasło: "murem za polskim mundurem".
Hasło to stało się popularne także w mediach społecznościowych. Najczęściej wykorzystywane jest przez użytkowników, którzy chcą pochwalić żołnierzy i innych funkcjonariuszy, którzy patrolują polsko-białoruską granicę. Hasło "murem za polskim mundurem" ma być też odpowiedzią na krytykę służb, pojawiającą się zwłaszcza przy informacjach o nielegalnych ze strony prawa push-backów.
Więcej informacji o sytuacji na granicy z Białorusią na stronie głównej Gazeta.pl.
Zwolennicy organizują nawet marsze pod tym hasłem. Ostatnio manifestacja taka odbyła się w Poznaniu. W trakcie marszu szefowa klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Klaudia Strzelecka przeczytała list skierowany do uczestników od wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęka. - Jesteśmy wdzięczni naszym służbom za to, że codziennie stają twarzą w twarz z zagrożeniem, jakie powstaje na naszej granicy - mówiła radna.
Hasło to pojawiło się także na fasadzie Centrum Spotkania Kultur w Lublinie z inicjatywy Urzędu Marszałkowskiego. - Poprzez ten symboliczny gest Zarząd Województwa Lubelskiego pragnie wyrazić swoje wsparcie oraz solidarność z funkcjonariuszami Straży Granicznej, żołnierzami Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszami Policji strzegącymi naszych granic - wyjaśnił w rozmowie z portalem lublin112.pl Remigiusz Małecki z Urzędu Marszałkowskiego.