SG pokazuje kolejne nagranie. Znów użyto lasera. "Białorusini wyposażyli cudzoziemców w gaz łzawiący"

W nocy z piątku na sobotę w rejonie Czeremchy białoruscy żołnierze zaczęli niszczyć tymczasową zaporę graniczną - przekazała w sobotę przed południem polska Straż Graniczna. Jak dodano, nieopodal granicę zamierzała przekroczyć grupa ok. 100 migrantów, która miała użyć wobec strażników gazu łzawiącego.

"W nocy w rejonie miejscowości Czeremcha białoruscy żołnierze zaczęli niszczyć tymczasową zaporę graniczą. Wyrywali słupki ogrodzeniowe oraz rozrywali concetrinę przy pomocy pojazdu służbowego" - przekazała w sobotę na Twitterze Straż Graniczna.

Jak dodano, "polskie służby były oślepiane wiązkami laserowymi oraz światłem stroboskopowym".

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

"Nieopodal ok.100-osobowa grupa migrantów oczekiwała na możliwość nielegalnego przekroczenia granicy. Białorusini wyposażyli cudzoziemców w gaz łzawiący, który został użyty w kierunku polskich służb" - czytamy na Twitterze Straży Granicznej. Funkcjonariusze podkreślili, że zapobieżono "tej oraz kolejnym próbom nielegalnego przekroczenia granicy".

Zobacz wideo Straż Graniczna: Polskie służby oślepiane wiązkami laserowymi oraz światłem stroboskopowym

Straż Graniczna odnotowała w piątek łącznie 219 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko - białoruskiej. Podlaska policja poinformowała także o śmierci jednego z migrantów.

Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy wynika, że ciało młodego mężczyzny, prawdopodobnie około 20-letniego Syryjczyka, zostało znalezione w przygranicznym lesie pod Wólką Terechowską, niedaleko Czeremchy,

Apel Grupy Granica o utworzenie korytarza humanitarnego

Aktualny kryzys migracyjny wywołał i eskaluje reżim Aleksandra Łukaszenki i podległe mu służby. Celem tych działań jest destabilizacja sytuacji w Polsce, wywarcie politycznego nacisku na całą Unię Europejską. W obliczu realnej groźby pogorszenia sytuacji na polsko-białoruskiej granicy publikujemy:

"Apel Grupy Granica o utworzenie korytarza humanitarnego

W związku z rosnący ryzykiem eskalacji przemocy na granicy polsko-białoruskiej Grupa Granica wystosowała apel do instytucji krajowych i międzynarodowych, w tym ONZ, Rzecznika Praw Obywatelskich czy OBWE. Działacze apelują o monitorowanie sytuacji i wywieranie nacisku na polskie władze, aby te natychmiast zapewniły na granicy pomoc humanitarną i medyczną. Zaapelowano również do rządu o utworzenie korytarza humanitarnego.

Zamiast nielegalnych wywózek, przemocy i ignorowania kryzysu humanitarnego domagamy się ochrony życia i zdrowia, sprzeciwu wobec tortur oraz ochrony i respektowania praw osób migrujących. Mamy jako państwo obowiązek zapewnić pomoc osobom wykorzystywanym przez reżim Łukaszenki - ochronę międzynarodową dla osób uciekających przed przemocą, prześladowaniami czy wojną, a dla pozostałych bezpieczny powrót do domu. To nie tylko nakaz moralny, ale też obowiązek wynikający z prawa międzynarodowego.

W obliczu realnej groźby eskalacji sytuacji na granicy apelujemy do rządzących oraz do Straży Granicznej, MSWiARP oraz Wojsk Obrony Terytorialnej o przestrzeganie podstawowych zasad humanitaryzmu, podjęcie działań mających na celu ratowanie życia i zdrowia osób migrujących, czyli kobiet, dzieci, osób starszych i mężczyzn, które uciekają z krajów objętych konfliktami, prześladowaniami i destabilizacją.Na granicy Polski nie może dochodzić do przemocy ani przypadków naruszenia praw człowieka, które obserwujemy od tygodni. Bezpieczna granica to taka, na której osoby migrujące mogą liczyć na ochronę. To taka, na której nikt nie umiera."

Więcej o: