Wcześniej prezydent Warszawy odebrał wydarzeniu status zgromadzenia cyklicznego, wskazując, że marsz nie odbył się w ubiegłym roku. Ze względów epidemicznych - zamiast tradycyjnego pochodu ulicami stolicy - przejechał wtedy marsz samochodowy. Następnie stołeczny ratusz odmówił organizatorom rejestracji marszu, ponieważ w międzyczasie na tradycyjnej trasie pochodu zarejestrowano inne wydarzenie. Decyzję ratusza podtrzymały sądy dwóch instancji. Mimo tego Marsz Niepodległości 2021 odbędzie się jak co roku 11 listopada.
Przeczytaj więcej informacji o Marszu Niepodległości na stronie głównej Gazeta.pl. >>>
Marsz rozpocznie się w 11 listopada o godzinie 13:00 na rondzie Romana Dmowskiego w Warszawie. Uczestnicy zgromadzenia ruszą Alejami Jerozolimskimi w kierunku ronda de Gaulle'a, a następnie przejdą przez Most Księcia Józefa Poniatowskiego. Marsz zakończy się przy Stadionie Narodowym. W parku Skaryszewskim delegacje, w asyście żołnierzy Wojska Polskiego, złożą kwiaty przed popiersiem jednego z ojców Niepodległości - Ignacego Jana Paderewskiego.
9 listopada szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk nadał wydarzeniu status wydarzenia o charakterze państwowym. Uzasadniając tę decyzję, Jan Józef Kasprzyk napisał, że odmówienie legalności Marszowi Niepodległości przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego było niezrozumiałe, a orzeczenia sądów podtrzymujące to stanowisko nazwał krzywdzącymi. Wskazał, że Marsz Niepodległości to wydarzenie o dużym dorobku społecznym. Powoływał się również na względy bezpieczeństwa uczestników marszu. "Każdy, kto Polsce dobrze życzy, pragnie, aby obchody Narodowego Święta Niepodległości przebiegały w sposób godny, spokojny i bezpieczny" - stwierdził.
- To rządzący odpowiadają za to, co się wydarzy na ulicach Warszawy. My współpracujemy z policją, żeby przygotować miasto do marszu, bo uważamy że w tym momencie racjonalne zachowanie jest najważniejsze. Staraliśmy się zabezpieczyć wszystkie materiały budowlane na Rondzie Dmowskiego - powiedział w środę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Dodał, że usunięte zostaną z ulic kosze na śmieci i stojaki na rowery. - To są niebagatelne koszty - podkreślił prezydent Warszawy.
- Mam szczerą nadzieję, że obejdzie się bez ekscesów, olbrzymia większość osób, które będą brać udział w tym wydarzeniu to osoby, które chcą po prostu uczcić święto Niepodległości i nie zamierzają tego na pewno robić w sposób zagrażający bezpieczeństwu. Apeluję o spokojne świętowanie! - powiedział prezydent Rafał Trzaskowski.