Informacja o pożarze pałacu w Korczewie dotarła do służb około godziny 6 rano. RMF FM podaje, że na miejscu pracuje kilkadziesiąt zastępów gaśniczych. Sytuacja jest poważna.
- Pożarem objęta jest połać dachu i przestrzeń strychu nieużytkowego, ale że stropy są drewniane, lokalnie doszło do ich przepalenia i pożar przedostaje się na pierwszą kondygnację. Prowadzimy działania z każdej strony budynku. W tej chwili skrzydła boczne nie są zagrożone, nawa główna i budynek pałacu są objęte ogniem, sytuacja jeszcze nie jest opanowana - powiedział oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Siedlcach Paweł Kulicki w rozmowie z Radiem dla Ciebie.
Przyczyny pożaru nie są znane. Z doniesień portalu eska.pl wynika, że w jego wyniku nikt nie ucierpiał. "Akcja gaśnicza może potrwać do godzin popołudniowych" - czytamy na Facebooku Samochodów Ratowniczych.
Więcej informacji z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pałac w Korczewie leży na Podlasiu Nadbużańskim niedaleko Drohiczyna. Od 30 lat trwa renowacja, której celem jest naprawa zniszczeń powstałych w czasie wojny i lat zaniedbań. W pałacu znajduje się m.in. restauracja i hotel, w których organizowane są wesela, konferencje i szkolenia.