"Na granicy pełni służbę już ponad 12 tys. żołnierzy. Podnieśliśmy stan gotowości Wojska Obrony Terytorialnej. Wspólnie ze służbami MSWiA jesteśmy przygotowani do obrony polskiej granicy" - Napisał na Twitterze Mariusz Błaszczak, udostępniając nagranie z helikoptera, na którym widać grupę uchodźców, znajdującą się na polsko-białoruskiej granicy niedaleko Kuźnicy Białostockiej.
Nagrania z uchodźcami koczującymi na Białorusi, tuż przy granicy z Polską, pojawiają się w mediach społecznościowych. Na udostępnionym poniżej wideo widać polską granicę oraz stojących wzdłuż niej funkcjonariuszy Straży Granicznej lub wojsko.
Więcej informacji o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy na stronie głównej Gazeta.pl.
"Monitorujemy sytuację w Kuźnicy od kilku dni i jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz. Twarda obrona granicy jest naszym priorytetem. Zwiększyliśmy liczbę funkcjonariuszy Straży Granicznej, policjantów i żołnierzy. Czekamy w pełnej gotowości" - dodaje we wpisie szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Białoruski niezależny dziennikarz Tadeusz Giczan już w minioną niedzielę informował o dużych grupach uchodźców, którzy prawdopodobnie będą zmierzali w kierunku polskiej granicy. Zgodnie z doniesieniami reporterów, tłum uchodźców wyruszył na polsko-białoruską granicę w poniedziałek 8 listopada rano. "Na granicę udają się wewnętrzne siły bezpieczeństwa Białorusi, pojawiają się busy więzienne i pojazdy z drutem kolczastym" - dodaje w ostatnim wpisie Giczan.
W sprawie tej rząd zwołał już posiedzenie sztabu kryzysowego. Spotkanie z udziałem m.in. Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego rozpocznie się o godzinie 13.
*****
Apel Grupy Granica
W związku z rosnący ryzykiem eskalacji przemocy na granicy polsko-białoruskiej Grupa Granica wystosowała apel do instytucji krajowych i międzynarodowych, w tym ONZ, Rzecznika Praw Obywatelskich czy OBWE. Działacze apelują o monitorowanie sytuacji i wywieranie nacisku na polskie władze, aby te natychmiast zapełniły na granicy pomoc humanitarną i medyczną. Podkreślono również, że migranci są zdesperowani, spotykają się z coraz większą brutalnością białoruskich służb, strona polska odmawia im bezpiecznego schronienia, a obie strony uniemożliwiają powrót do kraju pochodzenia.
Biorąc pod uwagę wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy z ostatnich kilku miesięcy, możemy z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że władze białoruskie będą dążyły do eskalowania przemocy, to zaś może się spotkać z gwałtowną reakcją ze strony polskich służb. Najbardziej ucierpieć na tym mogą bezbronni ludzie, w tym dzieci, osoby starsze i chore.
Tymczasem na polsko-białoruską granicę nie zostały dotychczas dopuszczone organizacje humanitarne ani medyczne, a lokalne szpitale nie otrzymały żadnego dodatkowego wsparcia.
Zwracamy zatem uwagę na konieczność monitorowania tej sytuacji przez Państwa organizacje i instytucje oraz wysłania na miejsce niezależnych obserwatorów. Należy podjąć pilne starania w celu wywarcia wpływu na polski rząd, żeby natychmiast wysłał na granicę pomoc medyczną i humanitarną na wypadek eskalacji przemocy.