Zdewastowany pomnik zauważyła policja w sobotę 6 listopada w godzinach porannych. Na cokole monumentu Józefa Piłsudskiego została namalowana litera "N", a Czwórka Legionowa została pomalowana żółtą i niebieską farbą, na wzór ukraińskiej flagi. Na miejscu znaleziono również karton, na którym napisano cyrylicą: "Polska nie tylko dla panów", oraz puszki ze sprayem.
- To nie jest dowód na to, że sprawcami byli Ukraińcy. Prowadzimy czynności, które mają doprowadzić do ujawnienia sprawców i wyjaśnić okoliczności dewastacji - poinformowała podinsp. Katarzyna Cisło z małopolskiej policji w rozmowie z Gazetą Krakowską.
"Zdewastowano pomnik przy ul. Piłsudskiego w Krakowie. To skandaliczne i niedopuszczalne - liczę, że policja szybko znajdzie sprawców. Służby miejskie są na miejscu i czekają na zgodę mundurowych - jeszcze dziś pomnik zostanie wyczyszczony" - opublikował wpis za pośrednictwem swojego konta na Twitterze Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa ds. Polityki Społecznej i Komunalnej Andrzej Kulig.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Na razie nie wiadomo, kto stoi za dewastacją i jakie miała ono podłoże. - Na miejscu zabezpieczono ślady. Funkcjonariusze rozpoczęli działania mające na celu ujęcie sprawców. Poszukiwani są świadkowie zdarzenia. Trwa rozpoznanie, jaki jest w okolicy monitoring i co zostało na nim zarejestrowane - powiedziała podinsp. Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Pomnik został już wyczyszczony przez służby miejskie.