Na stacji PKP w Kupieninie w woj. lubuskim został w czwartek (4 listopada) zatrzymany pociąg relacji Warszawa-Berlin. Jego pracownicy zaniepokoili się bowiem walizką pozostawioną w jednym z wagonów. Natychmiast wezwali policję.
- Około godz. 8 rano dostaliśmy zgłoszenie, że jest pozostawiony bagaż. W związku z tym, że to pociąg relacji międzynarodowej, obsługa zatrzymała skład i zarządziła ewakuację - powiedział rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie asp. Marcin Ruciński dziennikarzom RadioZet.pl.
Z pociągu ewakuowano 74 pasażerów oraz członków obsługi pociągu. Zadbał o nich burmistrz Świebodzina. Udostępnił świetlicę, gdzie podróżni mogli zaczekać na zakończenie akcji, dostali ciepły posiłek, herbatę i kawę. Część pasażerów udała się w dalszą podróż, korzystając z innych środków transportu.
Ok. godz. 13 akcja została zakończona.
Więcej informacji ze świata i z kraju przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
- Policyjni pirotechnicy sprawdzili zawartość bagażu. Okazało się, że nie stanowi on zagrożenia. W walizce znajdowała się odzież zabezpieczona przez zamoczeniem foliowymi workami i taśmą - informował asp. Ruciński. Pasażerowie mogli wrócić do pociągu i kontynuować podróż.
W związku z zaistniałą sytuacją opóźnienie miało co najmniej pięć pociągów zatrzymujących się na stacji Świebodzin.