Marsz Niepodległości to wydarzenie, które organizowane jest przez środowiska narodowców. Od lat początek trasy przemarszu stanowiło rondo Dmowskiego w Warszawie, ale w tym roku organizatorzy marszu nie dostali na niego zgody, co ostatecznie przypieczętował wyrok sądu w drugiej instancji.
Mimo sądowego zakazu szef stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiedział, że marsz się odbędzie.
W sierpniu 2021 roku rozpoczął się remont skrzyżowania, którego koniec został zaplanowany na styczeń 2022 roku. W związku z tym w okolicy ronda Dmowskiego można natknąć się m.in. na stosy kostki brukowej. Radny PiS i działacz Solidarnej Polski ze Szczecina Dariusz Matecki przedstawił w mediach społecznościowych swoją interpretację tego faktu.
"Marsz Niepodległości i tak się odbędzie. Sugeruję, aby z ronda Dmowskiego pilnie zniknęły takie miejsca. No, chyba że ktoś celowo chce prowokować, ale chyba tak nie jest, prawda, Panie Trzaskowski?" - napisał Matecki na Twitterze, oznaczając w swoim poście prezydenta Warszawy.
W kolejnym wpisie radny PiS ocenił, że "Szczecin przy Warszawie wydaje się być czystym miastem".
"W ogóle obejście Ronda Dmowskiego, okolic Dworca i stalinowskiego pałacu hańby - wszędzie syf [...]. Trzaskowski poza ideologią i waleniem po PiSie jest kompletnie nieudolny w zarządzaniu miastem!" - napisał samorządowiec.
Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że w związku z zapowiedzią przejścia Marszu Niepodległości nie planuje wprowadzenia żadnych zmian na placu budowy.
- Nie sposób prowadzić takich prac bez składowania materiałów budowlanych na placu budowy. Nie sposób też zamknąć całkowicie ronda i jego otoczenie na czas robót - stwierdził Mikołaj Pieńkos z warszawskiego ZDM w rozmowie z serwisem konkret24.tvn24.pl.
Więcej informacji z Polski znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Na drodze organizatorów Marszu Niepodległości stanęła w tym roku nie tylko kostka brukowa. Choć wojewoda wydał zgodę na organizację tego wydarzenia, uchylił ją prawomocnie sąd. Co więcej, grupa "14 Kobiet z Mostu" zarejestrowała już wcześniej inne zgromadzenie, które ma się odbyć tego samego dnia i w tym samym miejscu, w którym zazwyczaj zbierali się narodowcy. Po decyzji sądu szef stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz wydał oświadczenie, w którym czytamy:
"Zapraszam wszystkich patriotów na tegoroczny Marsz Niepodległości, który może okazać się ważniejszy niż poprzednie. Prezydent Warszawy, jego pomocnicy w urzędach, sędziowska kasta mająca korzenie w SB czy media realizujące zagraniczne interesy nie powstrzymają Polaków przed demonstrowaniem miłości do Ojczyzny. Ruszymy z Ronda Dmowskiego i przejdziemy na błonia Stadionu Narodowego. W tym momencie mamy zarejestrowane zgromadzenie zwykłe w standardach covidowych".