Rzecznik policji: Od sierpnia zatrzymano 231 kurierów, którzy przemycali tysiąc osób

Rzecznik Komendy Głównej Policji podaje w PAP, że od początku sierpnia zatrzymano 231 kurierów, którzy przewozili ponad tysiąc migrantów. W tym okresie przeprowadzono 245 tys. kontroli pojazdów.

Rzecznik Komendy Głównej Policji inspektor Mariusz Ciarka w PAP, której depeszę publikuje RMF FM, podał, że od sierpnia zatrzymano 4315 przemyconych na teren Unii Europejskiej osób. - Średnio każdej doby policjanci ujawniają około 100 takich osób - powiedział. - Każdej doby kontrolujemy średnio ponad 10 tys. pojazdów, mając na uwadze ujawnienie przemytników osób nielegalnie przekraczających granice Unii Europejskiej. Od sierpnia to już 245 tys. kontroli takich pojazdów - dodał. Jak poinformował, na Podlasiu od sierpnia zatrzymano 231 kurierów, którzy łącznie przewozili około tysiąca osób. Chodzi o ludzi, którzy nielegalnie przekroczyli granicę

Zobacz wideo Skąd nagła ofensywa antyludzkich projektów Kai Godek? Pytamy posłankę Monikę Rosę

Więcej informacji o kryzysie na granicy na stronie głównej Gazeta.pl.

"Mamy do czynienia ze zorganizowaną przestępczością"

Ciarka poinformował, że przemytnicy legitymują się głównie szwedzkimi i niemieckimi dokumentami tożsamościami. - Przemycają oni ludzi tylko i wyłącznie z chęci zysku pobierając za każdą przemycaną osobę opłaty sięgające ponad tysiąc euro lub dolarów - ocenił. - W naszej ocenie mamy do czynienia ze zorganizowaną przestępczością nastawiona tylko na zysk, a kurierzy kierujący pojazdami, jak pokazują nasze doświadczenia, to osoby bardzo często będące pod wpływem narkotyków lub ujawniamy przy nich narkotyki, a zdarzały się sytuacje, że nie mieli oni w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami - dodał.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Rząd planuje też budowę zapory na odcinku tej granicy. Stan wyjątkowy wiąże się między innymi z ograniczeniami w przemieszczaniu się i odwiedzaniu tych regionów z zewnątrz, w tym z zakazem obecności mediów na miejscu. W związku z restrykcjami dziennikarze nie mogą sami weryfikować podawanych przez służby informacji.

Więcej o: