Dlaczego wyją syreny w twoim mieście? To "Alarm dla klimatu". Akcja Gazeta.pl i Koalicji Klimatycznej

Te syreny wyjące w piątek w samo południe, to symbol i ostrzeżenie, że musimy działać już teraz. Dwa dni przed rozpoczęciem szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow, w kilku miastach w Polsce usłyszeliście syreny alarmowe. To w ramach akcji "Alarm dla klimatu" zorganizowanej przez portal Gazeta.pl oraz Koalicję Klimatyczną.

W piątek 29 października o godz. 12 w kilku miastach Polski zawyły syreny alarmowe w ramach społecznej akcji "Alarm dla klimatu", która powstała z inicjatywy portalu Gazeta.pl i Koalicji Klimatycznej. Akcja ma przypomnieć mieszkańcom miast o kryzysie klimatycznym. Jej czas nie jest przypadkowy. Już za dwa dni, 31 października, w Glasgow w Szkocji odbędzie się szczyt klimatyczny COP26, na którym światowi liderzy podejmą decyzje wpływające na przyszłość planety i jej klimatu. Kluczową kwestią w tym roku będzie porozumienie węglowe. 

Zobacz wideo J. L. Ramsey: Co będzie dalej, jeżeli pokojowy protest nie działa?

Dlaczego wyły syreny? "Kryzys klimatyczny jest faktem"

Do naszej akcji przyłączyło się sześć miast - Warszawa, Łódź, Szczecin, Poznań, Bydgoszcz oraz Gdańsk. To właśnie tam o godz. 12 w piątek zawyły miejskie syreny alarmowe. W ten sposób alarm usłyszeć mogło co najmniej 3,3 mln ludzi. 

W obliczu kryzysu klimatycznego media mają obowiązek inicjować i angażować się w prośrodowiskowe projekty edukujące obywateli

- mówił Patryk Strzałkowski, redaktor naczelny serwisu Zielona.Gazeta.pl. I dodał:

Mamy nadzieję, że "Alarm dla klimatu" będzie ważnym głosem zachęcającym rządzących i społeczeństwo do podjęcia zdecydowanych działań w walce o naszą wspólną przyszłość

Rekonstrukcja rządu w Pałacu Prezydenckim w WarszawieRekonstrukcja rządu. Oto nowi ministrowie [ZDJĘCIA]

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

"Kryzys klimatyczny jest faktem. Dlatego podnosimy 'Alarm Dla Klimatu' - 29.10 w samo południe w Warszawie i w innych miastach w Polsce zabrzmią syreny. Musimy działać. Wszyscy. Bo nie ma chwili do stracenia" - napisał na Twitterze Rafał Trzaskowski

"Już dzisiaj zmiana klimatu powoduje coraz więcej gwałtownych i ekstremalnych zjawisk pogodowych i klimatycznych - fal upałów, nawalnych deszczy, susz, huraganów czy powodzi. Polska też ich doświadcza, a z każdym rokiem zjawiska te będą się nasilały, zwiększając zagrożenia dla życia, zdrowia i bezpieczeństwa naszych obywateli, jak również powodując coraz większe straty materialne. Najbardziej zagrożeni skutkami kryzysu klimatycznego są najmłodsi, którzy oczekują od rządzących wyraźnej zmiany dotychczasowej polityki w zakresie ochrony klimatu. Dotyczy to także polskich miast" - pisali dr hab. Zbigniew M. Karaczun, prof. SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej oraz Patryk Strzałkowski, redaktor naczelny Zielona.Gazeta.pl we wspólnym apelu. 

W Gazeta.pl od lat działamy na rzecz edukacji oraz rzetelnego informowania o zmianach klimatycznych nie tylko w codziennej pracy, ale też w stałych cyklach, takich jak "Piątki dla klimatu", "Zielony Poranek" czy specjalnych akcjach ("Alarm dla klimatu", "Odbetonowani").

Wiosną 2021 roku Gazeta.pl nawiązała partnerstwo z Koalicją Klimatyczną, której ekspertki oraz eksperci regularnie publikują na łamach Gazeta.pl. Nasze materiały związane z ochroną środowiska oraz klimatu znajdziecie na Zielona.Gazeta.pl. Więcej na temat akcji "Alarm dla klimatu" znajdziecie w materiale:

Alarm dla klimatuAlarm dla klimatu - to nie są ćwiczenia. Kryzys klimatyczny już tu jest

Więcej o: