Zmiana czasu z letniego na zimowy w całej Unii Europejskiej odbędzie się, jak zawsze, w nocy z sobotę na niedzielę w ostatni weekend października, czyli z 30 na 31. Dzięki temu "zyskamy" dodatkową godzinę snu. Minusem jest fakt, że dni będą wydawały się krótsze, a ciemno na dworze będzie wkrótce już po godzinie 15.
Ale nie tylko osoby pracujące w noc z 30 na 31 października muszą liczyć się z wydłużonym dyżurem. Chwilowy chaos zapanuje też w komunikacji. Kolejarze przygotowali już specjalny rozkład jazdy.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pasażerowie nocnych połączeń muszą sięgnąć do swoich pokładów cierpliwości. Dlaczego? Zanim 15 pociągów PKP Intercity, kursujących w noc z soboty na niedzielę, wyruszy w dalszą trasę, większość z nich będzie miała godzinny postój na najbliższej stacji.
Postoje nie spowodują opóźnień, a podróżni nie muszą się obawiać, że nie dotrą do celu na czas. Weźmy dla zobrazowania skład TLK Karpaty relacji Zakopane - Gdynia Główna, który będzie miał od 02:42 czasu letniego godzinny postój na stacji Piotrków Trybunalski, po czym o godzinie 02:52 czasu zimowego wyjedzie w dalszą trasę.
Godzinna przerwa w podróży czeka również pasażerów jadących nocnymi połączeniami m.in. z Warszawy do Jeleniej Góry, i do Świnoujścia, z Zakopanego do Gdyni oraz z Przemyśla do Wrocławia.