Podejrzanych, Joannę S. i Mikaela S, od dwóch lat poszukiwał Interpol oraz prywatni detektywi.
Szeroko zakrojone działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, nadzorującej śledztwo Prokuratury Regionalnej w Białymstoku oraz Komendy Głównej Policji pozwoliły na ustalenie aktualnego miejsca pobytu poszukiwanych
- podkreślił, cytowany przez polsatnews.pl, podkomisarz Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji. Jak poinformował Stanisław Żaryn, oszuści ukrywali się w Hiszpanii co najmniej od 2019 r. Zatrzymania dokonała hiszpańska policja.
Gallery New Form, z siedzibą w Trelleborgu w Szwecji, była dobrze przemyślaną piramidą finansową. Galerią prowadziła Joanna S., Polka z Wadowic, która przez wiele lat mieszkała w Skandynawii. Miała ona sprzedawać dzieła sztuki m.in. brytyjskiej rodzinie królewskiej czy byłemu prezydentowi USA. Wśród oszukanych mógł też być Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli oraz aktorka Grażyna Wolszczak.
Inwestycja polegała na nabyciu od właścicielki galerii dzieła sztuki, głównie rzeźb, z opcją jego jednoczesnego odkupienia przez tę samą galerię po upływie określonego czasu. Oczywiście z dużym zyskiem. Bogaci inwestorzy nie skąpili grosza. Kwoty wpłat wynosiły niekiedy kilkadziesiąt milionów złotych. Klienci nigdy nie odzyskali swoich pieniędzy i nie zobaczyli profitów. Co gorsza, Joanna S. zniknęła, a wraz z nią większość majątku zamkniętej galerii. Od połowy 2019 r. szukała jej polska i szwedzka policja, Interpol oraz prywatni detektywi.
W związku z fikcyjnym obrotem dziełami sztuki i piramidą finansową zarzuty usłyszało do tej pory sześć osób. Od 2016 do 2017 roku Joanna S., i jej syn Mikael S., naciągnęli w ten sposób około 2 tysięcy osób na miliard złotych.