Najniebezpieczniej ma być w ciągu dnia, zwłaszcza na zachodzie i północy kraju.
Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej synoptyk IMGW Piotr Ojrzyński, porywy wiatru sięgać będą do 90 km/h na przeważającym obszarze Polski, a na zachodzie i północy - do 100 km/h. Synoptycy prognozują, że w pasie nadmorskim, gdzie średnia prędkość wiatru osiągnie 65 km/h, porywy mogą wynieść nawet 110 km/h. W górach powieje jeszcze mocniej. Jak podaje portal Fani Pogody, do wieczora już w całej Polsce możemy spodziewać się intensywnego wiatru.
W czwartek 21 października w całej Polsce pojawią się również opady deszczu. Na północy synoptycy zapowiadają burze, a lokalnie mogą pojawić się wyładowania elektryczne - podają Fani Pogody.
IMGW poinformowało, że sytuacja spowodowana jest dużym gradientem ciśnienia, przemieszczającym się płytkim niżem nad obszarem Danii i Szwecji.
W pasie nadmorskim silny wiatr będzie skutkował sztormem, ale niebezpiecznie będzie też w pozostałej części kraju. Duże zagrożenie będą stanowić tereny zadrzewione i wolno pozostawione przedmioty na balkonach.
Więcej informacji o pogodzie przeczytaj na stronie głównej Gazeta.pl
Jak dodaje synoptyk Piotr Ojrzyński, mocno powieje też w górach. W Tatarach, Bieszczadach i Sudetach prędkość wiatru osiągnie do 140 kilometrów na godzinę. Tam też opady deszczu będą przechodzić w śnieg.
W piątek około 10 stopni Celsjusza. Taka temperatura będzie się utrzymywać do wtorku. Dzisiaj i w piątek, a także w nocy w północnej części kraju spodziewane burze.