Pierwsza chmura dwutlenku siarki znad wulkanu Cumbre Vieja dotarła nad Polskę 14 października. Następna pojawiła się nad naszym krajem w nocy z wtorku na środę, a w ciągu dnia przemieszczała się znad regionów położonych na zachodzie w kierunku tych leżących na wschodzie. Jej drogę nad Europą można zobaczyć na symulacji, którą Mark Parrington, naukowiec z Copernicus Atmosphere Monitoring Service, udostępnił za pośrednictwem swojego konta na Twitterze.
Sytuację na bieżąco monitoruje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, które zapewniło w środowym komunikacie, że "nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia osób przebywających w Polsce w związku z przemieszczaniem się nad krajem chmury dwutlenku siarki z wulkanu Cumbre Vieja".
"Zanieczyszczone dwutlenkiem siarki masy powietrza przemieszczają się nad Polską na wysokości ok. 5,5 km nad powierzchnią ziemi. Opady deszczu prognozowane dla północnej części Polski mogą mieć lekko obniżone pH" - czytamy w komunikacie RCB.
Więcej informacji o pogodzie w Polsce znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Erupcja wulkanu Cumbre Vieja. Lawa pożera kolejne hektary ziemi
Wybuch wulkanu Cumbre Vieja na kanaryjskiej wyspie La Palma rozpoczął się 19 września. W ciągu miesiąca lawa pochłonęła ponad 700 hektarów terenu i dwa tysiące budynków, a to jeszcze nie koniec. Wulkanolodzy twierdzą, że poziom sejsmiczności rejonu jest wysoki, co oznacza, że zakończenie erupcji wulkanu nie nastąpi szybko. W ciągu ostatniej doby w jego okolicach zostały zarejestrowane blisko 50 trzęsień ziemi.
Według hiszpańskiego Krajowego Instytutu Geograficznego największą siłę, przekraczającą 4,5 stopnia w skali Richtera, miał wstrząs, którego epicentrum znajdowało się w rejonie miejscowości Villa de Mazo. Trzęsienie zostało odnotowane w czwartek.
