1 czerwca br. poznańscy radni nadali skwerowi na Wzgórzu św. Wojciecha, pomiędzy ulicami Księcia Józefa i Kutrzeby, imię Marii i Lecha Kaczyńskich. Decyzję poparło 22 radnych z klubów PiS, KO i Wspólny Poznań, siedmioro było przeciw, a pięcioro wstrzymało się od głosu. Zwolennikiem tego pomysłu był m.in. prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. "Jeśli chcemy miasta otwartego, w którym każdy będzie czuł się dobrze, musimy akceptować różnorodność poglądów" - argumentował we wpisie na Facebooku.
Na najbliższy czwartek 21 października zaplanowano uroczyste otwarcie skweru. W gronie zaproszonych gości znaleźli się m.in. sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera, wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk, wojewoda wielkopolski, parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński - podała TVP3 Poznań.
Rada Osiedla Stare Miasto zaskarżyła decyzję o zmianie nazwy skweru do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Osiedlowi radni zwracają uwagę, że ich głos w sprawie został pominięty, a Rada Miasta działała "w niespotykanie szybkim tempie i z pominięciem zwyczajowych zasad procedowania". ROSM liczy, że sąd orzeknie o nieważności tej uchwały.
Najnowsze informacje z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
- Ze Statutu Miasta Poznania i statutów poznańskich rad osiedli wynika, że wniosek o nadanie nazwy skweru powinien uwzględniać opinię odpowiedniej rady osiedla - przypomniał Tomasz Dworek, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto, cytowany przez epoznan.pl. - Tymczasem głos lokalnej społeczności został w przypadku skweru Kaczyńskich pominięty i Radzie Osiedla Stare Miasto nie dano możliwości na wypowiedzenie się, wobec czego wniosek o nadanie nazwy nie spełniał warunków proceduralnych - podkreślił.
Zdaniem Dworka rada osiedla "została całkowicie zlekceważona", bowiem "ostateczna wersja projektu uchwały Rady Miasta Poznania, z prośbą o opinię Rady Osiedla, została doręczona dopiero 8 czerwca", czyli siedem dni po sesji miejskich radnych, w której trakcie podjęli uchwałę i zdecydowali o nadaniu skwerowi imienia tragicznie zmarłego prezydenta i jego żony. - Szanując władze miasta Poznania, mieszkańcy również oczekują od władz szacunku wobec mieszkańców i lokalnych społeczności - zaznaczył wiceprzewodniczący. - Rada Osiedla Stare Miasto liczy na refleksję Rady Miasta Poznania, a przede wszystkim tych radnych, którzy popierali procedurę naruszającą demokratyczne zasady i szacunek wobec mieszkańców - dodał.