Agrounia. Protestujący próbowali wejść do resortu rolnictwa. "Przynieśliśmy prosiaki ministrowi"

Rolnicy z Agrounii zebrali się w środę przed siedzibą Ministerstwa Rolnictwa i próbowali się dostać do budynku, by wnieść tam dwa żywe prosiaki. W ten sposób chcieli wyrazić protest przeciw "zabijaniu" tradycyjnych polskich hodowli. - Rolników nie stać na utrzymanie świń - mówił lider Agrounii Michał Kołodziejczak.

W środę 20 października przedstawiciele Agrounii zebrali się pod Ministerstwem Rolnictwa, gdzie zwołali konferencję prasową. Michał Kołodziejczyk tłumaczył, że niskie ceny zbytu trzody chlewnej, a także brak popytu doprowadzają do tego, że codziennie upadają dziesiątki gospodarstw, a wiele innych popada w zadłużenie. Środowy protest pod gmachem resortu rolnictwa to sprzeciw wobec fatalnej sytuacji tej branży. 

Zobacz wideo Zgorzelski: Kołodziejczak stara się być liderem rolników, którzy protestują w słusznych sprawach

Agrounia. Rolnicy o tragicznej sytuacji hodowców świń 

- W Polsce tradycyjna hodowla świń umiera. Jest zabijana bezczynnością urzędników i chorymi przepisami. Codziennie w Polsce zamykanych jest prawie 300 gospodarstw. W czasie 20 lat zamknięto ponad 700 tys. gospodarstw - mówił w środę przed budynkiem ministerstwa rolnictwa lider Agrounii

Michał Kołodziejczyk tłumaczył, że rolnicy muszą zmagać się z przepisami, a również ASF-em czy niskimi cenami. Tragiczna sytuacja prowadzi do poważnych problemów finansowych oraz - jak zaznaczał - załamań psychicznych hodowców. 

Collin Powell. Zdjęcie z lutego 2003 r. Sekretarz stanu pokazuje rzekome domowy na broń maskowego rażenia w Iraku. Colin Powell - od Wietnamu do pierwszego czarnoskórego sekretarza stanu

- Do każdego sprzedanego prosiaka hodowcy dokładają 160 zł, o ile w ogóle uda się go sprzedać - mówił Kołodziejczak. A koszty utrzymania zwierząt ciągle wzrastają - składa się na nie m.in. pasza, opieka weterynaryjna, prąd czy woda. - Niestety, polskie rolnictwo przegrywa z korporacjami. Dramatycznie rośnie też import wieprzowiny z zagranicy. W 2020 r. do naszego kraju sprowadzono mięso wieprzowe o wartości 2 mld zł - dodał. 

Więcej o problemach polskich rolników przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Były senator PiS zatrzymany przez CBA Podlasie. CBA zatrzymało byłego wiceministra rolnictwa

Agrounia. Rolnicy usiłowali wejść do ministerstwa rolnictwa z prosiakami 

Po krótkiej przemowie rolnicy przeszli do kolejnego etapu protestu. Miało być nim wejście do gmachu ministerstwa rolnictwa razem z dwoma prosiakami. Już w drzwiach demonstrujący zostali  jednak zablokowani. Po przepychankach kilku osobom udało się dostać do środka razem z jednym prosiakiem. Szybko zostali jednak wyrzuceni na zewnątrz, zwierzę zabrali ze sobą. 

- Właśnie tak traktuje się polskiego chłopa, polskiego hodowcę, który w tej chwili traci majątek życia. Dobija nas ASF [Afrykański Pomór Świń - red.], dobija nas import mięsa z zagranicy. Dobijają nas ceny produkcji i niskie ceny skupu. Będziemy protestować dalej - mówił Kołodziejczak do dziennikarzy. 

"Przynieśliśmy prosiaki ministrowi Grzegorzowi Pudzie. Nie chciał się nimi zaopiekować. Do chowu jednej małej świnki rolnik dokłada 160 zł. Straty dla gospodarstw rolnych idą w setki milionów" - pisał na Twitterze Agrounii Michał Kołodziejczyk. 

Więcej o: