Więcej bieżących informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Początkowo bialska policja poinformowała, że prokuratura postawiła zarzuty dwóm mężczyznom w wieku 27 i 32 lat. Tymczasem "Tygodnik Siedlecki" dotarł do informacji, że w nocy z 13 na 14 października jednym z zatrzymanych był Marek G., przewodniczący powiatu łosickiego, który w 2018 r. został wybrany na stanowisko z listy Prawa i Sprawiedliwości. Prokuratura zarzuca samorządowcowi, że wraz z kolegą Patrykiem H. dopuścił się kradzieży.
"Tygodnik Siedlecki" podaje, że Marek G. razem z Patrykiem H. ukradli ciągnik rolniczy oraz agregat siewny. Łącznie mieli dopuścić się kradzieży na łączną kwotę pół miliona złotych na terenie jednego z gospodarstw w gminie Rokitno.
- Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia Markowi G. i Patrykowi H. zarzutu, że w nocy z 13 na 14 października w Cieleśnicy (powiat bialski, woj. lubelskie) działając wspólnie i w porozumieniu dokonali kradzieży ciągnika rolniczego marki Class wartości 230 tys. zł wraz z agregatem siewnym marki Horsch wartości 260 tys. zł - informuje Prokurator Rejonowa w Białej Podlaskiej Edyta Winiarek,
To jednak nie wszystko. Jak podają śledczy, Marek G. 15 października poruszał się po wsi Wólka Nosowska skradzionym traktorem. Był wówczas pod wpływem silnych środków psychotropowych. Samorządowiec PiS miał też przy sobie 7,73 gramów substancji psychoaktywnych.
Przewodniczący rady powiatu łosickiego zrezygnował z pełnionej funkcji. Marek G., jak podaje "Tygodnik Siedlecki", usłyszał zarzuty kradzieży, posiadania substancji niedozwolonych oraz kierowania pod wpływem narkotyków. Wobec Marka G. i Patryka H. zastosowano również dozór policji. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.