Na polsko-białoruskiej granicy powstanie zapora. Rząd przyjął projekt ustawy. "Wyjątkowa pilność"

Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy o budowie zabezpieczenia na granicy Polski z Białorusią. Nowe prawo zakłada stworzenie solidnej, wysokiej zapory, wyposażonej również w system monitoringu oraz detekcji ruchu - przekazał na Twitterze szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

O nowej zaporze na granicy mówił w zeszłym tygodniu Mariusz Kamiński. Zapowiedział, że "granica polska jest twardą granica i będzie twardą granicą". Dodał, że trwają prace, by wschodnia granica Polski była "granicą najnowocześniej zabezpieczoną w Europie". Przekazał, że będzie to "nie tylko bariera fizyczna, niezwykle solidna", ale także systemy elektroniczne.

We wtorek wieczorem Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej, zgłoszony przez MSWiA. "Rada Ministrów przyjęła właśnie projekt ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej, zgłoszony przez MSWiA. Projekt, który trafi teraz do Sejmu, zakłada stworzenie solidnej, wysokiej zapory, wyposażonej również w system monitoringu oraz detekcji ruchu" - napisał na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji.

- Projekt zakłada, że ustawa wejdzie w życie dzień po ogłoszeniu, ze względu na wyjątkową pilność realizacji inwestycji w kontekście istniejących zagrożeń na granicy państwowej - mówił PAP szef MSWiA Mariusz Kamiński. - Działania reżimu Łukaszenki wymagały zdecydowanej reakcji naszego rządu - podkreślił.

Zobacz wideo Kaczyński mówi, że nie chce wyjścia z UE. Kornecka: Nie wierzę w to

Formalnym inwestorem budowy bariery wzdłuż granicy państwowej będzie, jak przekazał resort, komendant główny Straży Granicznej. Zostanie on uprawniony do powołania pełnomocnika w tej sprawie. W przyjętym przez rząd projekcie "zaproponowano stworzenie mechanizmów, które umożliwią wybudowanie ogrodzenia w możliwie najkrótszym czasie".

Kaczyński: Akcja kierowana przez prezydenta Łukaszenkę

W ubiegły czwartek Jarosław Kaczyński wystąpił w siedzibie Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku. - Nie ma uchodźców. Przyjeżdżają imigranci ekonomiczni - powiedział Jarosław Kaczyński, na temat sytuacji na granicy.

- Często to są ludzie, którzy przekraczają granicę w stanie skrajnego wyczerpania. Wszystko jest niezwykle cyniczną i brutalną akcją służb. To jest akcja bezpośrednio kierowana przez prezydenta Łukaszenkę. Z naszych danych wynika, że akcja jest planowana od wielu miesięcy. To odwet za wspomaganie opozycji białoruskiej i próba wywarcia nacisku na Polskę, Unię Europejską, aby odstąpiła od sankcji - przekazał.

W czasie wystąpienia Kaczyński zapowiedział powstanie zapory. - Nie chodzi o zapory doraźne, tylko taką, którą trudno sforsować. Doświadczenie europejskie pokazuje, że to jedyna skuteczna metoda - stwierdził. 

Więcej o: