Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W niedziele w całym kraju odbyły się manifestacje sprzeciwiające się wyrokowi Trybunału. Krzysztof Wyszkowski, który jest członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej i doradcą wojewody pomorskiego, w skandaliczny sposób skomentował udział weteranek powstania w manifestacji.
W czasie protestów przemawiały m.in.: Wanda Traczyk-Stawska i Anna Przedpełska. "Ci powstańcy stają po stronie Dirlevangera" - napisał Wyszkowski.
Krzysztof Wyszkowski w skandaliczny sposób komentuje prounijne protesty Twitter
Oskar Dirlevanger był odpowiedzialny za liczne zbrodnie wojenne popełnione w okupowanej Polsce, na Białorusi i na Słowacji. Odpowiadał za wymordowanie tysięcy cywilów i jeńców. Do słów Wyszkowskiego odniósł się rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz. "Ten komentarz nie miał prawa się pojawić! Stanowczo potępiam takie porównania!" - napisał na Twitterze.
Biuro prasowe IPN przekazało nam, że Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej jest organem opiniodawczo-doradczym Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, w związku z czym nie podlega bezpośrednio pod prezesa IPN.
- Kolegium IPN nie jest organem funkcjonującym w strukturze Instytutu Pamięci Narodowej, zgodnie z ustawą o IPN jest ciałem opiniodawczo- doradczym, nadzorczym i kontrolnym wobec Prezesa IPN. Zadania i kompetencje Kolegium zostały opisane w art. 15 ustawy o IPN. Jego członkowie są powoływani przez Sejm, Senat oraz Prezydenta RP i nie podlegają w jakikolwiek sposób Prezesowi Instytutu - przekazał nam rzecznik Rafał Leśkiewicz.
Krzysztof Wyszkowski odpowiada bezpośrednio przed przewodniczącym Kolegium prof. dr hab. Tadeuszem Wolszą, którego zapytaliśmy o możliwe konsekwencje dla autora wpisu.
"Za prywatne wypowiedzi i komentarze, które nie są stanowiskiem Kolegium IPN, odpowiada wyłącznie ich autor" - czytamy w odpowiedzi.
Osobiście, na najbliższym posiedzeniu Kolegium (19 października br.), zwrócę się z prośbą do Pana Krzysztofa Wyszkowskiego o rozważne, niewywołujące kontrowersji, wypowiedzi. Będzie to jednak moja prywatna prośba, której nie należy łączyć z działalnością Kolegium IPN
- przekazał nam prof. Wolsza.