Julia Przyłębska - "odkrycie towarzyskie ostatnich lat", "pani Julia". Kim jest prezeska TK?

Julia Przyłębska to polska prawniczka, a od 21 grudnia 2016 roku prezeska Trybunału Konstytucyjnego. Pod jej przywództwem zapadł m.in. wyrok o zakazie aborcji ze względów embriopatologicznych oraz o wyższości prawa krajowego nad unijnym. Jarosław Kaczyński w ostatnich latach nie ukrywał, że Przyłębska jest jego "towarzyskim odkryciem".

Julia Przyłębska urodziła się 16 listopada 1959 roku w Bydgoszczy. W 1978 r. ukończyła I Liceum Ogólnokształcące im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, a w 1982 roku studia prawnicze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Następnie odbyła aplikację sądową i pracowała jako sędzia m.in. w Sądzie Rejonowym i Okręgowym. 

Od 2015 roku Julia Przyłębska jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego. 20 grudnia 2016 roku prezydent Andrzej Duda powierzył jej pełnienie obowiązków prezeski Trybunału do czasu powołania na to stanowisko następcy Andrzeja Rzeplińskiego. Kolejnego dnia została powołana przez prezydenta do pełnienia funkcji prezeski TK.

- To jest takie moje odkrycie towarzyskie ostatnich lat, ale naprawdę przemiła osoba, Julia Przyłębska. Ona jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Ale to są prywatne znajomości, bardzo lubię u niej bywać. Zresztą tam wiele osób bywa, bo ona jest bardzo towarzyska - mówił o Przyłębskiej sam prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

Zobacz wideo Piekło kobiet. „Jeżeli chodzi o aborcję, to jesteśmy pod ścianą"

Julia Przyłębska. Kim jest prezeska Trybunału Konstytucyjnego?

Zgodnie z opinią wielu prawników, m.in. byłych prezesów TK czy rzeczników praw obywatelskich, do jej powołania doszło z naruszeniem prawa. - Powołanie pani Przyłębskiej na funkcję prezesa TK jest działaniem, które jest logiczną konsekwencją całego cyklu działań łamiących konstytucję - komentował w TOK FM w 2016 roku prof. Wojciech Sadurski, konstytucjonalista z Uniwersytetu w Sydney.

Prokuratura Krajowa Prokuratura Krajowa o orzeczeniu TSUE: Niezgodne z traktatami

W lipcu 2018 roku prof. Marek Zubik, prof. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, prof. Leon Kieres, prof. Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Stanisław Rymar, Piotr Pszczółkowski i prof. Piotr Tuleja zarzucali Przyłębskiej łamanie prawa, którego miała się dopuszczać poprzez arbitralne wyznaczanie składów sędziowskich. 

W odpowiedzi sędzia stwierdziła, że przyjęte przez nią zasady wyznaczania składów sędziowskich są zgodne z przepisami ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym z dnia 30 listopada 2016. Odmówiła jednak przedstawienia informacji o przyjętych przez nią zasadach, uznając, iż jest to żądanie pozbawione podstaw prawnych. 

Przyłębska stała na czele składu, który zaostrzył prawo aborcyjne

22 października 2020 roku zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w którym uznano, że aborcja z powodu ciężkich oraz nieodwracalnych wad płodu nie jest zgodna z konstytucją. Przewodniczącą składu była wówczas Julia Przyłębska. 

Orzeczenie TK doprowadziło do fali kilkumiesięcznych protestów przeciwko zmianie przepisów aborcyjnych na skalę ogólnokrajową, o sprawie debatowano nawet w Parlamencie Europejskim. Za skandaliczny wyrok ten w marcu 2021 roku Przyłębska została laureatką nagrody im. Grzegorza I Wielkiego za 2020 rok przyznawanej przez konserwatywny miesięcznik "Nowe Państwo".

W czwartek 7 października Trybunał Konstytucyjny pod przywództwem Przyłębskiej orzekł, że uznawanie prawa unijnego za wyższe nad krajowym jest "niezgodne z konstytucją". Wniosek do TK w tej sprawie składał wcześniej premier Mateusz Morawiecki. Więcej na ten temat w materiale:

Julia Przyłębska podczas ogłaszania wyroku Jest decyzja TK ws. wyższości konstytucji nad prawem UE

W ostatnim miesiącu w mediach społecznościowych ujawniono wiadomości, które mają pochodzić ze skrzynek mailowych rządzących. Z domniemanej wiadomości wynikało, ze premier wraz z szefową TK mieli konsultować stanowiska w Sądzie Najwyższym. 

Szef KPRM miał z kolei informować szefa rządu, że odbył rozmowę z ministrem Pawłem Muchą ne temat  "L. Bosaka" (prawdopodobnie chodziło o dr. hab. Leszka Boska). "Rozmawiałem krótko telefonicznie wieczorem z prezes Julią i streściłem tę rozmowę. Odniosła się pozytywnie i poprosiła, abyś do niej zadzwonił - chciałaby porozmawiać z Tobą na ten temat" - wskazano w jednej z wiadomości.

Nie potwierdzono ich autentyczności, ale też nie zdementowano ich. 

Więcej o: