W ubiegłym roku przeciwko grypie zaszczepiło się ok. 6 proc. społeczeństwa - informowaliśmy przed kilkoma dniami w Gazeta.pl. Z najnowszych badań wynika, że w tym sezonie zainteresowanie szczepionką wydaje się znacznie większe, choć nadal nie wzbudza przesadnego optymizmu.
Z badania nastrojów społecznych przeprowadzonego w drugiej połowie września przez UCE RESEARCH i SYNO Poland wynika, że 24,4 proc. społeczeństwa deklaruje chęć zaszczepienia się w tym sezonie przeciwko grypie - podaje polskatimes.pl za agencją Monday News. Z kolei niemal 57,3 proc. osób nie chce tego robić. Pozostałych 18,3 proc. badanych nie ma zdania lub nie podjęło jeszcze decyzji.
Dlaczego Polacy nadal niechętnie korzystają ze szczepionki przeciw grypie? Najczęściej wymienianym powodem, na który wskazała niemal jedna trzecia badanych, jest obawa przed powikłaniami poszczepiennymi. Jedna czwarta przyznała natomiast, że nie wierzy w skuteczność tego typu środka ochronnego. Niektórzy tłumaczyli też, że nie chcą pojawiać się w przychodni w czasie pandemii.
Badanie zostało przeprowadzone w trzecim i czwartym tygodniu września metodą CAWI na reprezentatywnej próbie ponad tysiąca Polaków powyżej 18. roku życia.
Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) szczepionkę przeciw grypie powinny przyjąć przede wszystkim: seniorzy, osoby z chorobami przewlekłymi, układu oddechowego, krążenia czy schorzeniami metabolicznymi. W tych grupach ryzyka zaleca się, aby zaszczepiło się 75 proc. osób. Nawet jeśli zaszczepi się deklarowane niemal 25 proc., to wciąż będzie to zdecydowanie za mało.
Szczepienie przeciw grypie nie chroni w 100 proc. przed zachorowaniem, ale dzięki niemu w przypadku wystąpienia choroby, jej przebieg będzie łagodniejszy - podobnie jak w przypadku szczepionki przeciw COVID-19. Najlepszym czasem na zaszczepienie się jest jesień, kiedy rozpoczyna się sezon grypowy - czytamy na pacjent.gov.pl.
Odróżnienie grypy od COVID-19 jest bardzo trudne bez wykonania badań laboratoryjnych. Zakażenie w jednym i drugim przypadku ma bardzo podobne objawy, dlatego eksperci podkreślają, jak ważne jest działanie prewencyjne w postaci szczepienia.
Pod koniec września ruszyła akcja bezpłatnych szczepień przeciwko grypie. Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę grup zawodowych oraz społecznych, które będą mogły wziąć w niej udział. Darmową szczepionką przyjąć mogą m.in.: pracownicy systemu ochrony zdrowia, funkcjonariusze służb mundurowych, seniorzy, osoby pracujące w ośrodkach pomocy społecznej, farmaceuci, pacjenci placówek leczniczych oraz pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej - wynika z informacji opublikowanych w czwartek przez Ministerstwo Zdrowia. Program obejmuje także pracowników przedszkoli, szkół i uczelni wyższych, uczniów, studentów, a także wszystkie osoby urodzone nie później niż w 1946 roku.
Na darmowe szczepienie nie ma skierowań, ani recepty. Jedyne, co trzeba zrobić, to umówić termin wizyty w punkcie szczepień (nie ma możliwości zrobienia tego przez system e-rejestracji). Warto zadzwonić wcześniej do punktu, w którym chcielibyśmy przyjąć preparat i zorientować się, czy na pewno szczepionka jest dostępna.
Co ważne, na szczepienie należy się stawić w dobrym stanie zdrowia. Zaszczepić się mogą osoby bez objawów infekcji lub wysokiej gorączki. "W sezonie 2021/2022 na polski rynek ma trafić pięć milionów dawek szczepionek przeciw grypie, z tego ponad 2 mln będą dostępnych w aptekach. Poszczególne szczepionki będą dostępne bezpłatnie lub jako preparaty z 50 proc. refundacją lub z pełną odpłatnością" - czytamy na stronie internetowej szczepienia.pzh.gov.pl.