Do zaśmiecania ścisłego centrum Kołobrzegu doszło w miniony weekend. Sprawcy byli ogromnie zdziwieni pojawieniem się straży miejskiej.
W miniony weekend dwóch mężczyzn wpadło na pomysł pozbycia się starych mebli - niepotrzebne już meble wyrzucili pod drzewem, i to w ścisłym centrum Kołobrzegu. Zostali jednak złapani przez fotopułapkę, a na miejscu niemal natychmiast pojawiła się straż miejska - poinformowało Radio Szczecin.
By uporać się z plagą osób zaśmiecających miasto, władze Kołobrzegu zdecydowały o zamontowaniu fotopułapek. Ta, która znajduje się przy drzewie w ścisłym centrum Kołobrzegu, nie jest jedyną. Zainstalowano je w różnych częściach miasta, ale ich lokalizacja pozostaje tajemnicą.
- Fotopułapka nie znalazła się tam przypadkowo. Już wcześniej ujawniliśmy tam sytuacje, że mieszkańcy pod to drzewo znoszą nie tylko odpady wielkogabarytowe - mówi Radiu Szczecin komendant miejscowej straży miejskiej Mirosław Kędziorski.
Urzędnicy apelują, by nie pozbywać się niepotrzebnych przedmiotów w sposób zaśmiecający miasto. Najlepszym rozwiązaniem na wyrzucenie rzeczy, które już się nie przydadzą, jest śledzenie harmonogramu zbiórek śmieci wielkogabarytowych we własnych miastach. Niepotrzebne meble i inne przedmioty można również wystawić na facebookowych grupach. Być może znajdzie się ktoś, dla kogo będą wciąż przydatne.