Ministerstwo Zdrowia przekazało senatorowi KO Krzysztofowi Brejzie, że w 2015 r. doszło do 6007 zgonów na SOR-ach. W kolejnych latach było to 6585, 7887, 8712 i 9767. W ubiegłym roku liczba zgonów wyniosła 15 213.
"Tak w praktyce wygląda reforma ochrony zdrowia w wykonaniu PiS" - skomentował Brejza na Twitterze. "Ludzie przyjeżdżają do SOR na ratunek, a umierają w miejscu, gdzie powinni być ratowani" - dodał parlamentarzysta.
Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że przyczyną tak wysokiej liczby zgonów była pandemia koronawirusa. Według danych NFZ na ponad 170 SOR-ach w ubiegłym roku zmarło 4886 osób, u których główną lub współistniejącą przyczyną był COVID-19. Od stycznia do czerwca tego roku z powodu koronawirusa zmarło na 171 SOR-ach ponad 7,3 tys. osób.
Resort zaznacza także, że jeśli do śmierci pacjenta dochodzi w karetce, zdarza się, że jego zgon formalnie jest stwierdzany dopiero na SOR-ze.