Stefania "stanie na nogi". Naukowcy rekonstruują szkielet nosorożca, który żył na terenie Polski

Szczątki Stefanii, czyli samicy wymarłego gatunku nosorożca, odkryto w 2016 roku na trasie budowy drogi S3 w pobliżu Gorzowa Wielkopolskiego. Naukowcy Uniwersytetu Warszawskiego pracują obecnie nad rekonstrukcją szkieletu zwierzęcia.

"Stefania z wielkiego jeziora na ekspresówce" - więcej na temat projektu przeczytasz w "Gazecie Wyborczej" pod tym adresem.

22 września tego roku po raz jedenasty obchodziliśmy światowy Dzień Nosorożca. "Na Ziemi żyje obecnie jedynie pięć gatunków tych ssaków, z czego 3 są krytycznie zagrożone wyginięciem. Kiedyś gatunków nosorożca było wiele. Żyły także na terenie obecnej Polski" - przypomina strona Uniwersytetu Wrocławskiego. Z okazji Dnia Nosorożca naukowcy tej uczelni podzielili się relacją z aktualnego stanu prac nad odbudową szkieletu Stefanii.

Zobacz wideo Niezwykłe odkrycie NASA. „Trzęsienie Marsa"

"W naszym zakładzie realizowany jest projekt naukowy, poświęcony wielu aspektom życia kopalnego nosorożca zwanego Stefanią, którego szczątki odkopaliśmy prawie w całości w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego. W tej chwili koncentrujemy się na złożeniu czaszki nosorożca. Wcześniej uważano, że ten gatunek nosorożca żywi się głównie trawą. Okazało się, że nasza Stefania żyła w lasach i żywiła się także pędami. Inny gatunek, nosorożec włochaty, odżywiał się na przykład liśćmi" - wyjaśnił Krzysztof Stefaniak, kierownik Zakładu Paleozoologii na Wydziale Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, na stronie UW.

Zdjęcie ilustracyjnePonad 15 tys. zgonów na SOR-ach w ubiegłym roku. "Reforma w praktyce"

Projekt Stefania. Szkielet nosorożca "stanie na nogi". Pomaga w tym rzeźbiarz

Naukowcy starają się teraz "postawić Stefanię na nogi". Adam Kotowski z Zakładu Paleozoologii UW przekazał, że kości zwierzęcia "po bardzo żmudnym i długotrwałym procesie - zostały ostatecznie oczyszczone, wypreparowane i zakonserwowane". "Zdarzały się kości zachowane w stanie idealnym, są również elementy bardzo delikatne, jak na przykład czaszka. Teraz próbujemy ją zrekonstruować. Do współpracy zaprosiliśmy artystę-rzeźbiarza, który pomoże nam połączyć te elementy w całość. Czaszka była bardzo silnie zdeformowana, zmiażdżona" - dodał Kotowski. W pracach rekonstrukcyjnych naukowców wspiera artysta-rzeźbiarz Wojciech Iłenda.

Zdjęcie ilustracyjne21-latka zaginęła podczas wesela. Ciało kobiety znaleziono w stawie

Dlaczego Stefania jest tak niezwykła?

Jak mówił prof. Krzysztof Stefaniak w wywiadzie dla strony UW, badacze początkowo uważali, że szkielet Stefanii to kolejne pozostałości po nosorożcu włochatym, ale wstępne oględziny pozwoliły ustalić, że "jest reprezentantką kopalnego rodzaju Stephanorhinus". Naukowcy ustalili, że Stefania, czyli samica nosorożca z wymarłego gatunku Stephanrhinus kirchebergensis, przeżyła ponad 35 lat. Miała ponad 1,8 m w kłębie, zad na wysokości 1,6 m, a długość jej ciała wynosiła od 3 do 3,15 m - podała "Polityka".

Szczątki nosorożca włochatego są często spotykane, z kolei Stephanorhinus kirchbergensis jest niezwykle rzadki. Zazwyczaj odnajdywane są jego ubogie ślady - pojedyncze kości czy zęby. - W Gorzowie znaleziona została zaledwie dziesiąta znana nauce czaszka zwierzęcia tego gatunku. A inne czaszki wcale nie są kompletne, ani nie towarzyszy cała reszta. Nasza Stefania może być absolutnie najbardziej kompletnym, najlepiej zachowanym szkieletem tego rzadkiego na świecie gatunku - przekazał gorzowskiej "Gazecie Wyborczej" Adam Kotowski w 2016 roku.

Zdjęcie ilustracyjne.Proboszcz z Herb prowadził w Myszkowie sklep monopolowy. Biskup odwołał go z funkcji

Zmiany klimatyczne sprawiły, że Stefania wyginęła 40 tys. lat temu, zaś nosorożec włochaty - 10 tys. lat temu. Prof. Stefaniak stwierdził w TVN 24, że trudno określić, czy do wyginięcia przyczyniła się tylko zmiana klimatu, czy również działalność człowieka. - Dziś nie możemy dopuścić do tego, by wyginęło te kilka gatunków nosorożca, które jeszcze pozostały na świecie. Musimy je uratować - podkreślił naukowiec.

"Stefania z wielkiego jeziora na ekspresówce" - więcej na temat projektu przeczytasz w "Gazecie Wyborczej" pod tym adresem.

Więcej o: