Tragiczny wypadek koło Olsztyna. Auto zostało rozerwane. "Licznik zatrzymał się na 180 km/h"

30-letni mężczyzna zginął w wypadku na drodze w woj. warmińsko-mazurskim. Według ustaleń policji kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewa, prawdopodobnie z powodu nadmiernej prędkości.

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę na drodze wojewódzkiej nr 593 z Dobrego Miasta do Jezioran (ok. 30 km od Olsztyna). 

Jak poinformowała policja, kierowca audi na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w przydrożne drzewa. Mężczyzna zginął na miejscu. 

Erupcja wulkanu Cumbre Vieja Toksyczne chmury zmierzają w stronę Polski. W niedzielę spadnie kwaśny deszcz?

Wypadek koło Olsztyna. Auto rozpadło się na wiele fragmentów

Policjanci z ustalają okoliczności wypadku. Jak podaje polsatnews.pl, prawdopodobnie przyczyniła się do tego nadmierna prędkość. Wskazówka licznika prędkości zatrzymała się na 180 kilometrach na godzinę - poinformowali funkcjonariusze. Droga jest w tym miejscu kręta, z wąską jezdnią i drzewami po obu stronach. 

Siła uderzenia sprawiła, że samochód został rozerwany i rozpadł się na wiele fragmentów. Mężczyzna wypadł z pojazdu. 

Po wypadku droga była zablokowana na ok. 5 godzin.

Zobacz wideo Pędził 228 km/h. Policjantom tłumaczył, że "chciał sprawdzić, jak pójdzie auto kolegi"
Więcej o: