Śmierć Ukraińca podczas interwencji policji. Pół godziny katorgi w izbie wytrzeźwień ["WYBORCZA" UJAWNIA]" - pełną treść artykułu "Gazety Wyborczej", która jak pierwsza poinformowała o zdarzeniu, przeczytasz pod TYM linkiem.
Sprawę 25-letniego Dmytra Nikiforenki opisała jako pierwsza "Wyborcza". W związku ze śmiercią mężczyzny jeden z policjantów został zwolniony z pracy. Teraz okazuje się, że komendant wojewódzki policji we Wrocławiu zwolnił ze służby kolejnego funkcjonariusza - czytamy w komunikacie policji dolnośląskiej.
30 lipca tego roku 25-letni Dmytro Nikiforenko wraca do domu z imprezy miejskim autobusem linii nocnej. Mężczyzna jest pod wpływem alkoholu, na co uwagę zwraca kierowca. Ma mówić do siebie i uderzać głową w szybę. Na miejsce najpierw przyjeżdża pogotowie, później policja. W interwencji bierze udział trzech funkcjonariuszy wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. 25-latek zostaje przewieziony do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Niedługo później umiera. To nie jedyna śmierć, do jakiej doszło w ostatnim czasie po interwencji wrocławskiej policji.
Postępowanie dyscyplinarne dotyczy pięciu funkcjonariuszy. "Wobec dwóch z nich procedura związana ze zwolnieniem ze służby w trybie określonym w art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji została zakończona. Jednocześnie procedura związana ze zwolnieniem ze służby w Policji trzeciego z interweniujących funkcjonariuszy pozostaje w toku. Niezależnie od powyższego Prokuratura Okręgowa w Świdnicy prowadzi śledztwo w przedmiotowej sprawie" - czytamy.
Jak przekazano w komunikacie, "zwolnienie nastąpiło w trybie określonym w art. 41 ust. 2 pkt 5 ustawy o Policji, tj. gdy wymaga tego ważny interes służby". W opinii komendanta w zachodzą wątpliwości dotyczące spełnienia przez policjanta wymogów ustawowych art. 25 ust. 1 ustawy o Policji warunkujących możliwość pełnienia służby w Policji. Dodatkowo, jak czytamy, funkcjonariusz nie reagując na niezgodne z przepisami użycie środków przymusu bezpośredniego przez innych funkcjonariuszy, sprzeniewierzył się rocie policjantów.
Śmierć Ukraińca podczas interwencji policji. Pół godziny katorgi w izbie wytrzeźwień ["WYBORCZA" UJAWNIA]" - pełną treść artykułu "Gazety Wyborczej", która jak pierwsza poinformowała o zdarzeniu, przeczytasz pod TYM linkiem.