Impreza u Roberta Mazurka. Tadeusz Cymański nie mógł się nachwalić. "Niezwykle wielki zaszczyt"

Urodziny Roberta Mazurka wzbudziły duże zainteresowanie - po pierwsze dlatego, że na imprezie spotkali się politycy różnych ugrupowań, a po drugie dlatego, że w tym samym czasie w niemal pustym Sejmie przemawiał prezes NIK Marian Banaś. Marek Dyduch, poseł Lewicy, stwierdził, że kiedyś picie wódki z posłem innego ugrupowania było normalne. Z kolei Tadeusz Cymański ocenił wręcz, że taka impreza to "błogosławieństwo".

Niektórzy politycy, którzy bawili się na 50. urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka, zaczęli się tłumaczyć ze swojej obecności. Marek Dyduch, poseł Lewicy stwierdził, że kiedyś picie wódki z posłem innego ugrupowania było uważane za normalne. - To, że na sali obrad bardziej dobitnie czy nie mówiliśmy o swoich stanowiskach politycznych, to nie znaczy, że jako ludzie mamy się pozabijać. (...) I normalne było, że na sali obrad te stanowiska mogą się różnić, nawet powinny się różnić. Na tym polega demokracja. Ale nie może być aż takich różnic, żeby nie usiąść ze sobą do stołu i rozmawiać w innych okolicznościach - mówił na antenie Polskiego Radia 24 pytany o swoją obecność na imprezie

Zobacz wideo Podwyżki dla polityków? Szłapka: Myślę, że Senat odrzuci ten projekt

Cymański: To bardzo pożyteczne, prestiżowe spotkanie

- Dla mnie było niezwykle wielkim zaszczytem, że zostałem zaproszony do Roberta Mazurka. To jest dziennikarz, który tworzy opinię publiczną, to jest firma - powiedział z kolei cytowany przez "Wprost" Tadeusz Cymański, polityk Solidarnej Polski, który imprezę nazwał nawet "błogosławieństwem". - To jest okazja, żeby porozmawiać między przeciwnikami, wrogami. Polska jest podzielona, to jest naszym dramatem. Opinia publiczna dowiadując się o takiej imprezie myśli, że politycy udają w telewizji i w Sejmie, a tak naprawdę wódeczkę piją i się głaszczą po główkach. Nie, ja przeprowadziłem kilka fantastycznych rozmów i bardzo na tym zyskałem - dodał.

Cymański przyznał, że rozmawiał m.in. z Borysem Budką i przedstawicielami Lewicy. - To nie jest prymitywna feta, to bardzo pożyteczne, prestiżowe spotkanie - ocenił.

Donald TuskTusk wściekły za imprezowanie z PiS? "Ta sytuacja spadła mu z nieba"

Urodziny Mazurka. Politycy na imprezie, zamiast w Sejmie

Wtorkowy "Fakt" opublikował zdjęcia zrobione podczas urodzin dziennikarza RMF FM, Roberta Mazurka. Zjawili się na nich m.in. politycy PiS, PO czy PSL - m.in. Michał Dworczyk, Borys Budka, Marek Suski czy Łukasz Szumowski. W tym samym czasie w Sejmie - do prawie pustej sali - przemawiał prezes NIK Marian Banaś.

Milionerzy"Kiedy rozpoczęło się drugie tysiąclecie?". Wiedział i wygrał w "Milionerach"

"Zamiast pracować, politycy bawili się na 50. urodzinach znanego dziennikarza (...) Wystrojeni, niektórzy z żonami, beztrosko bawili się w towarzystwie gwiazd estrady i kabaretu" - opisuje "Fakt", relacjonując imprezę urodzinową Roberta Mazurka z RMF FM.

Więcej o: