Żaryn: W pasie przygranicznym z Polską żołnierze białoruskiej "służby do zadań specjalnych"

- W pasie przygranicznym z Polską identyfikowani są żołnierze m. in. jednostek powietrzno-desantowych, służby do zadań specjalnych PKG RB, czy OMONU - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Dodał, że niektórzy dysponują karabinami snajperskimi. Polscy pogranicznicy informują z kolei o nowych żołnierzach przy granicy z Polską, których umundurowanie może wskazywać, że nie są to służby graniczne.

"Funkcjonariusze Straży Granicznej od dłuższego już czasu obserwują po stronie białoruskiej przy granicy z Polską funkcjonariuszy bądź żołnierzy, którzy nie byli wcześniej widziani przy tej granicy. Ich umundurowanie i wyposażenie może wskazywać, że nie są to służby graniczne" - podała na Twitterze Straż Graniczna.

Informacje te potwierdził rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. "W pasie przygranicznym z Polską identyfikowani są żołnierze m. in. jednostek powietrzno-desantowych, służby do zadań specjalnych PKG RB, czy OMONU. Niektórzy żołnierze dysponują m. in. karabinami snajperskimi. Rację ma Straż Graniczna - przy granicy z Polską pojawiają się żołnierze z jednostek, które nie zajmują się zabezpieczaniem granicy tylko działaniami bojowymi" - napisał Stanisław Żaryn.

Stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią

Stan wyjątkowy w 183 miejscowościach przy granicy z Białorusią obowiązuje od 2 września, został wprowadzony na 30 dni. Decyzja o jego wprowadzeniu była argumentowana rosnącą liczbą imigrantów na granicy. Przedstawiciele rządu mówili też o bezpieczeństwie mieszkańców regionów przygranicznych w związku z wojskowymi manewrami Zapad 2021, które rozpoczęły się 10 września. Manewry zakończyły się 16 września. Wcześniej rząd Łotwy ogłosił stan wyjątkowy w rejonach granicznych z Białorusią. Stan nadzwyczajny obowiązuje też na Litwie.

Zobacz wideo Krzysztof Śmiszek był gościem Porannej rozmowy Gazeta.pl (23.09)
Więcej o: