Dolnośląskie. Pożar domu we Wleniu. 10 osób jest poszkodowanych, wśród nich niemowlę

W środę w pobliżu miejscowości Wleń doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Dziesięć osób musiało uciekać, stracili oni dorobek swojego życia. Według strażaków powodem pożaru mógł być wybuch butli z gazem.

W środę 22 września po godz. 13 w miejscowości Łupki niedaleko Wlenia (województwo dolnośląskie) wybuchł pożar. Do opanowania sytuacji wysłano strażaków z PSP we Lwówku Śląskim, a także OSP we Wleniu i Pilchowicach. Oprócz strażaków na miejscu zdarzenia pojawiła się policja, pogotowie ratunkowe i pogotowie energetyczne - informuje portal lwowecki.info. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń strażaków, prawdopodobnie do pożaru doszło w wyniku wybuchu butli gazowej. 

Zobacz wideo Jelenia Góra. Policja zatrzymała 32-latka, który podpalił materac na klatce schodowej

Dolnośląskie. Trzy rodziny poszkodowane w wyniku pożaru. Szkoła zbiera dary

Z dnia na dzień trzy rodziny straciły dorobek swojego życia. Budynek zamieszkiwało dziesięć osób, w tym niemowlę. Wszyscy uciekli z niego tak, jak stali, w związku z czym zostali zupełnie bez niczego. Nikt z mieszkańców nie doznał poważniejszych obrażeń. Wstępnie straty zostały oszacowane na 200 tysięcy złotych. Szkoła we Wleniu, do której uczęszczały dzieci, zorganizowała zbiórkę niezbędnych artykułów dla potrzebujących. 

"W dniu dzisiejszym spłonął dom dziewczynek, które uczęszczają do szkoły w Zespół Szkół im. Świętej Jadwigi Śląskiej we Wleniu. Rodzina straciła wszystko. Organizowana jest zbiórka (na już !). Ubrania, obuwie, pościel, wszystko co jest niezbędne i potrzebne do życia i funkcjonowania" - zwraca się z prośbą szkoła we Wleniu, której komunikat cytuje portal lwowecki.info. 

 

Pociąg (zdjęcie ilustracyjne) Dąbrowa Górnicza. Zderzyły się dwa pociągi. Maszynista był pijany

Z doniesień lokalnych mediów wynika, że to nie pierwszy pożar, do którego doszło w ostatnim czasie w okolicy. Niedawno spłonął też pustostan w miejscowości Marczów. 

"Dnia 17 września 2021 r. o godzinie 16:00 zostaliśmy zaalarmowani o pożarze budynku w miejscowości Marczów. Płomienie oraz gęsty dym widoczne były z dużej odległości. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ogniem objęty był budynek mieszkalny oraz gospodarczy. Nasze działania polegały na współpracy z PSP przy zabezpieczeniu terenu działań, podawaniu prądów wody w natarciu, stworzeniu punktu czerpania wody na rzece Bóbr oraz dowożenie i przepompowywanie wody" - informowała Ochotnicza Straż Pożarna we Wleniu w mediach społecznościowych. 

SOR (zdjęcie ilustracyjne) Lekarze przyszyli odrąbaną tasakiem dłoń 21-latka. "To trudna operacja"

"Po ugaszeniu pożaru przystąpiliśmy przy pomocy podręcznego sprzętu burzącego do prac rozbiórkowych elementów zagrażających bezpieczeństwu, dogaszania tlących się fragmentów budynku oraz zalegającej słomy. Działania zostały zakończone około północy" - czytamy. 

Więcej o: