Uchodźcy na granicy z Białorusią. Migranci znaleźli już sposób na "płot Błaszczaka"

Jak podaje Straż Graniczna, od początku września ujawniono ponad trzy tysiące prób przekroczenia granicy. Mieszkańcy przygranicznych Krynek mówią jednak, że migranci znaleźli już sposób na pokonanie ogrodzenia. Zwoje drutu ostrzowego są przecinane, a niektórym osobom rzekomo udaje się przedostać w głąb kraju.
Zobacz wideo Komorowski: Chrońmy granice, a jednocześnie rozwiązujmy problem natury humanitarnej

Straż Graniczna zapobiegła wczoraj [18 września - red.] wszystkim 324 próbom nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Za pomocnictwo zatrzymano dwóch cudzoziemców: obywateli Uzbekistanu i Gruzji.

Dzień wcześniej SG miała udaremnić 242 takie próby. Tymczasem Wirtualna Polska podaje, powołując się na relacje mieszkańców, że "nadchodzący z Białorusi migranci znaleźli już sposób na pokonanie 'płotu Błaszczaka'".

Granica polsko-białoruska. Zwoje concertiny są przecinane przez migrantów

- Zasieki z drutu są przecinane. W czwartek [16 września - red.] rano takie przejście odkryto koło Łapicz, a ze śladów wynikało, że przeszło nim kilkanaście osób. Palili ognisko na terenie mojego sąsiada. Straż Graniczna nie zdołała ich odszukać. Odnaleziono palenisko i plecaki. Ludzie ci schowali się w lesie - powiedział portalowi jeden z mieszkańców okolic Krynek.

- Wiedzą, że w razie zatrzymania straż graniczna odstawi ich z powrotem na granicę. Dlatego te grupy już nie pokazują się na drogach czy blisko zabudowań. Wcześniej często wychodzili na drogę, czekając na reakcję służb albo transport w głąb kraju. Teraz ukrywają się w lesie. Jest bardzo dużo patroli, więc będzie im trudno wyjechać poza obszar objęty stanem wyjątkowym - dodał. 

Rzeczniczka prasowa Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, mjr Katarzyna Zdanowicz, przyznała w rozmowie z WP, że faktycznie, zwoje concertiny rozłożone wzdłuż granicy są przecinane. Natomiast odcinki, na których powstał bardziej rozbudowany płot, nie są przekraczane. 

Kryzys migracyjny. Zawiadomienia do prokuratury ws. budowy ogrodzenia

Od początku roku zatrzymano około półtora tysiąca osób, które w sposób nielegalny przedostały się do Polski z Białorusi. Połowa z nich to obywatele Iraku, ale są wśród nich również obywatele Syrii, Afganistanu, Rosji, Somalii, Tadżykistanu, Iranu, Egiptu, a nawet Kuby i Konga. Od początku września ujawniono ponad trzy tysiące prób przekroczenia granicy.

Tymczasem jak pisaliśmy, Partia Zielonych złożyła do prokuratury zawiadomienie na ministra obrony narodowej. Jak podkreślono, ogrodzenie "w swojej nieprawidłowej konstrukcji może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt". Wcześniej zawiadomienie w sprawie płotu oraz działań władz na granicy polsko-białoruskiej złożył także Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz Fundacja LPM - Ruch na Rzecz Obrony Praw Zwierząt i Ludzi.

Więcej o: