Nieoficjalnie: Małopolska zmieni uchwałę anty-LGBT. Wcześniej próbowano zmiękczyć KE pełnomocnikiem

Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że małopolscy radni zmienią uchwałę anty-LGBT. Władze woj. małopolskiego liczyły, że Komisji Europejskiej wystarczy powołanie pełnomocnika ds. równości, o czym poinformowały na konferencji prasowej. Okazuje się, że konferencja, na której marszałek przekonywał, że fundusze nie są zagrożone, odbyła się już po otrzymaniu jednoznacznej odpowiedzi z KE.

RMF FM podaje, że radni sejmiku woj. małopolskiego mają zająć się zmianą uchwały na najbliższej sesji. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie chodzi o unieważnienie uchwały, a jej zmianę. "(...) przygotowanych jest kilka nowych wersji deklaracji, ale osią zmian ma być wykreślenie z tekstu skrótu 'LGBT'" - czytamy.

Zarząd województwa planował ułaskawić Komisję Europejską powołaniem rady i pełnomocnika ds. równego traktowania i praw rodziny, o czym poinformowano na konferencji prasowej 14 września, czyli w dniu, w którym upłynął czas ultimatum, jakie KE dała pięciu polskim regionom.

Zobacz wideo Czy "uchwały anty-LGBT" powinny skutkować odebraniem środków unijnych?

Komisja była zadowolona z powołania pełnomocnika, jednak podkreśliła, że pytano o uchwały anty-LGBT, a o działaniach z nią związanych nie napisano w liście ani słowa. 

Jak informowała krakowska "Gazeta Wyborcza", odpowiedź Małopolski była zdawkowa - wyliczono, że podjęto uchwały o powołaniu pełnomocnika i rady, a następnie dodano oczekiwanie na "niezwłoczny powrót do roboczych uzgodnień w sprawie wniosku o modyfikację RPO WN 2014-2020".

Bruksela nie dała się nabrać na pełnomocnika

"Zgodnie z przesłanym Państwu pismem Dyrektora Popensa, wciąż pozostaje do rozwiązania kwestia obowiązujących uchwał zawierających dyskryminujące zapisy" - odpowiedziała Komisja Europejska i zaznaczyła: "Usunięcie wszystkich dyskryminacyjnych uchwał i zapisów pozwoli na powrót do rozmów o wniosku dotyczącym modyfikacji RPO WM 2014-2020".

Radio zauważa, że zarząd województwa otrzymał maila w tej sprawie od Komisji jeszcze przed organizacją konferencji, podczas której marszałek Witold Kozłowski mówił o powołaniu pełnomocnika. Władze regionu były więc już wówczas świadome, że takie rozwiązanie nie zadowoli Brukseli. Kozłowski przekonywał jednak w rozmowie z mediami, że środki dla województwa nie są zagrożone. 

Ministerstwo apeluje o "analizę i weryfikację" uchwał

W lipcu Komisja Europejska wezwała władze pięciu polskich województw do podjęcia "działań naprawczych" w kwestii uchwał anty-LGBT. List trafił do marszałka woj. lubelskiego Jarosława Stawiarskiego, marszałka woj. łódzkiego Grzegorza Schreibera, marszałka woj. małopolskiego Wojciecha Kozłowskiego, marszałka woj. podkarpackiego Władysława Ortyla i marszałka woj. świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego.

Normunds Popens, zastępca dyrektora generalnego departamentu polityki regionalnej w Komisji Europejskiej, w piśmie przypomniał, że 14 lipca KE wszczęła postępowanie ws. naruszania praw osób LGBT+ przez Polskę. "Komisja uważa, że polskie władze nie zdołały w pełny i właściwy sposób odpowiedzieć na pytania dotyczące charakteru i wpływu przyjętych przez władze regionalne deklaracji o tzw. 'strefach wolnych od LGBT'. [...] Aby dokończyć swoją ocenę, Komisja potrzebuje adekwatnych i wyczerpujących informacji od władz polskich" - czytamy. Termin udzielenia odpowiedzi upłynął we wtorek 14 września.

W środę 15 września wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda w piśmie skierowanym do samorządów zaapelował o "analizę i weryfikację" tzw. uchwał anty-LGBT. Jak wskazał, ich obowiązywanie może wpłynąć na nieprzyznanie polskim regionom środków unijnych.

Więcej o: