Po niezwykle przyjemnych pierwszych dniach września, do Polski nadchodzi ochłodzenie. Temperatura w kraju spadnie w najbliższym czasie nawet do około 10-15 stopni w ciągu dnia. W nocy natomiast możliwe będą przymrozki.
Jak podają synoptycy portalu fanipogody.pl, w niektórych regionach Europy miał już miejsce pierwszy atak zimy. 14 września w Finlandii mieszkańców zaskoczyła śnieżyca, a temperatura spadła poniżej zera. Chłód z północy kontynentu zacznie się jednak kierować na południe, a w Europę Centralną uderzy "bomba chłodu".
"Od piątku [17 września - red.] chłód zacznie napływać do Europy Centralnej i częściowo na wschód kontynentu przynosząc przymrozki, a lokalnie nawet lekki mróz. W kolejnych dniach ochłodzenie dotrze również na południowy wschód Europy. Do końca września zimno zrobi się nawet w północnej części basenu Morza Czarnego" - czytamy. Ochłodzenie dotrze także do naszego kraju, gdzie nocą i nad ranem możliwe będą przymrozki - do -2 stopni, a nawet -3 stopni.
Według prognoz, ochłodzenie zacznie być odczuwalne już od piątku, kiedy w całym kraju maksymalne wartości będą wynosić zaledwie kilkanaście stopni. W piątek w ciągu dnia najchłodniej będzie na zachodzie kraju - w Szczecinie i Zielonej Górze na termometrach zobaczymy zaledwie 15 stopni. Maksymalne wartości tego dnia nie przekroczą jednak 18 stopni. Dodatkowo, zwłaszcza na wschodzie kraju, możliwe będą opady deszczu.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wystosował nawet ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia w sprawie intensywnych opadów deszczu. Dotyczą one województw podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego, małopolskiego, a także częściowo śląskiego, świętokrzyskiego i mazowieckiego.
Weekend będzie jednak jeszcze chłodniejszy. W sobotę zależności się odwrócą i najchłodniej będzie na wschodzie - w Białymstoku zaledwie 9 stopni. Najcieplej natomiast okaże się w Szczecinie i Wrocławiu, gdzie na termometrach zobaczymy 16 stopni. Alerty IMGW dotyczące intensywnych opadów utrzymają się natomiast w województwie podlaskim. W niedzielę temperatura zapowiada się podobnie - od 10 stopni w Lublinie, do 16 stopni w Szczecinie i Poznaniu.
Według aktualnych prognoz, na polepszenie pogody możemy liczyć dopiero od kolejnego piątku - 24 września.