Podkarpacie. Rumuńscy grzybiarze wywożą grzyby z Polski. "Za samo zbieranie nie można ich karać"

Grzybiarze z Rumunii przyjeżdżają do podkarpackich lasów, a zbiory wywożą za granicę. Dopóki jednak nie łamią prawa, niewiele można w tej kwestii zrobić. Polskie prawo nie ogranicza bowiem zbioru runa leśnego - podają Lasy Państwowe.
Zobacz wideo Pleń. Rzadkie zjawisko w podkarpackim lesie

Rumuńscy grzybiarze w Nadleśnictwie Dukla. Wywożą grzyby chłodniami na zachód Europypełną treść artykułu przeczytasz w "Gazecie Wyborczej" pod tym linkiem.

Niedawno "Gazeta Wyborcza" poinformowała o grzybiarzach z Rumunii, którzy przyjeżdżają do Polski i wywożą ogromne ilości grzybów. Sprawę skomentowały Lasy Państwowe. 

Wstęp do lasów jest bezpłatny Straż Graniczna ostrzega grzybiarzy przed wkraczaniem do strefy wyjątkowej

Podkarpacie. Rumuńscy grzybiarze wywożą polskie grzyby

Jak pisze dziennik, zbieracze z Rumunii pojawili się w podkarpackich lasach po raz pierwszy trzy lata temu i od tej pory wracają co roku. - Wiem, że te grzyby jechały do Niemiec, do Francji. Na zbiór przemysłowy grzybów trzeba podpisać umowę z Lasami Państwowymi. Tu nikt takiej umowy nie podpisał - powiedział nadleśniczy Zbigniew Żywiec w rozmowie z dziennikiem. Prokuratura jednak odmówiła zajęcia się tą sprawą. 

Jak podaje Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, w ostatnich grupy zbieraczy pojawiły się głównie na terenie Beskidu Niskiego. Jak przekazano, policja wraz ze Strażą Graniczną patrolują teraz te okolice częściej. 

Gdzie na grzyby? (zdjęcie ilustracyjne) Gdzie na grzyby? W polskich lasach jest 1,4 tys. gatunków grzybów jadalnych

Rumuńscy grzybiarze na Podkarpaciu. Za samo zbieranie nie można ich karać

- W ciągu kilku dni Straż Leśna z nadleśnictw Dukla i Rymanów nałożyła łącznie 15 mandatów karnych na obywateli Rumunii za nieuprawniony wjazd do lasu. Przyjmują te mandaty z pokorą, uiszczając karę w gotówce - powiedział Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie. Okazuje się jednak, że za samo zbieranie grzybów grzybiarzy ukarać nie można, ponieważ polskie prawo "nie limituje możliwości zbioru runa leśnego". - Dopóki nie popełniają przestępstwa i legalnie przebywają u nas, są traktowani jak każdy obywatel Unii Europejskiej - dodał Zajdel. 

Rzecznik RDLP dodał także, że "do mediów docierają sygnały o 'straszeniu' polskich grzybiarzy, 'wymuszaniu' na nich grzybów". Jak jednak podkreślił, Lasy Państwowe nie otrzymują zgłoszeń potwierdzających takie zdarzenia. Problemem bywają natomiast śmieci pozostawiane przez koczujących grzybiarzy. 

Rumuńscy grzybiarze w Nadleśnictwie Dukla. Wywożą grzyby chłodniami na zachód Europy - pełną treść artykułu przeczytasz w "Gazecie Wyborczej" pod tym linkiem.

Więcej o: