- Polacy są nieprzewidywalni, na razie jest boom na szczepionki, ale jak długo się utrzyma? Nie mamy nawyku szczepienia się przeciw grypie - mówi "Gazecie Wyborczej" prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
Jesienią w Polsce mają pojawić się szczepionki przeciwko grypie. Będą to: Vaxigrip Tetra, Fluenz Tetra i Influvac Tetra. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" do aptek w dwunastu transzach i jeszcze przed szczytem zachorowań na grypę ma dotrzeć 1,6 mln dawek szczepionki.
Jak informuje gazeta, do niektórych aptek już we wrześniu trafiły pierwsze szczepionki przeciwko grypie. - Na razie szału nie ma. Dostaliśmy jakieś kilkanaście sztuk. A zainteresowanie jest ogromne - mówił "Gazecie Wyborczej" Paweł Rutkiewicz z apteki "Pod Złotym Lwem" na Starym Rynku w Poznaniu. W Łodzi apteki dostały po 20 sztuk szczepionki przeciwko grypie, a w Wałbrzychu aptekom przekazano jedynie po 12 sztuk. Sieć aptek "Dbam o zdrowie" z powodu wzmożonego zainteresowania szczepionkami przeciwko grypie zaczęła odsyłać pacjentów bezpośrednio do aptek, a "Wielkopolska Apteka" w al. Solidarności w Poznaniu rozpoczęła już zapisy. W ciągu ostatnich dni na listę trafiło 50 rodzin.
"Gazeta Wyborcza" wskazuje, że liczba szczepionek, którą otrzyma Polska, jest zależna od wcześniejszych zamówień władz oraz od odsetka zaszczepionych. Rok temu zaszczepiło się 6 proc. populacji, a dwa lata temu 4 proc. populacji. Ważna jest również cena, którą rząd jest gotowy zapłacić za szczepionki. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, w tym roku Polska otrzyma od 3 do 5 milionów dawek szczepionki, z czego minimum 1 mln 360 tys. trafi do aptek. Następne 760 tys. z puli otrzymają przychodnie zdrowia, a podziałem reszty szczepionek zajmie się Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych w ramach resortowego programu bezpłatnych szczepień.
Zgodnie z rozporządzeniem zabieganiu grypie, rząd ustanowił 13 grup, które będą mogły skorzystać z darmowych szczepień przeciwko grypie. Do takich osób zaliczają się m.in. mieszkańcy domów pomocy społecznej, osoby po 75. roku życia, pracownicy ochrony zdrowia i aptek oraz nauczyciele akademiccy i żołnierze.
Jak poinformował "Gazetę Wyborczą" Jarosław Rybarczyk z resortu zdrowia, na szczegółowe informacje dotyczące darmowych szczepionek trzeba będzie jeszcze poczekać. Zostaną one przekazane do wiadomości publicznej, gdy zakończą się działania analitycznego NFZ z Ministerstwem Zdrowia.