"Powstanie Wielkopolskie, chociaż mocno zakorzenione w lokalnej pamięci historycznej, w świadomości ogólnopolskiej funkcjonuje w stopniu nieadekwatnym do swojego żywotnego znaczenia i doniosłego wpływu, jaki wywarło na losy państwowości i kształtowanie się granic Rzeczypospolitej" - czytamy na stronie internetowej kancelarii.
W uzasadnieniu projektu czytamy, że inicjatywa ustawodawcza prezydenta jest odpowiedzią na wystąpienie przedstawicieli społeczności oraz władz samorządowych z regionu Wielkopolski.
"Sygnatariuszami powyżej wskazanej inicjatywy, mającej szerokie poparcie społeczne i samorządowe, byli: Wielkopolskie Muzeum Niepodległości, Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Poznaniu, Towarzystwo Pamięci Powstania Wielkopolskiego, Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski, Fundacja Zakłady Kórnickie, Muzeum Narodowe w Poznaniu" - przekazano.
Zgodnie z projektem 27 grudnia miałby zostać ustanowiony Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. To właśnie wtedy (1918 r.) na dzień po przybyciu Jana Paderewskiego do Poznania rozpoczął się zryw Wielkopolan.
"Siły polskie składały się z Armii Wielkopolskiej - pod dowództwem mjr. Stanisława Taczaka, a następnie gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego - którą stopniowo zasilali ochotnicy z innych części kraju. W walkach poległo ponad dwa tysiące powstańców, a około sześciu tysięcy zostało rannych. Po zawarciu rozejmu w Trewirze 16 lutego 1919 roku nastąpiło zawieszenie broni i wytyczenie linii demarkacyjnej. Na mocy traktatu pokojowego, podpisanego w Wersalu w czerwcu 1919 roku, stała się ona zachodnią granicą państwową Rzeczypospolitej Polskiej" - czytamy w uzasadnieniu.
Jak napisano w dalszej części, znaczenie Powstania Wielkopolskiego było "trudne do przecenienia". "Można stwierdzić, że nie byłoby II Rzeczypospolitej w znanym nam kształcie, a być może w ogóle nie zdołałaby ona przetrwać, gdyby nie zryw Wielkopolan" - czytamy.
W dokumencie pojawia się również uwaga, że Powstanie Wielkopolskie "było najdobitniejszym wyrażeniem woli przynależności do odrodzonej Rzeczypospolitej przez społeczność 'dzielnicy poznańskiej'" oraz "stanowiło zwieńczenie 125 lat, a w północnej części regionu aż 146 lat oporu wobec germanizacji ze strony pruskich zaborców, pielęgnowania narodowej tożsamości i nadziei na odzyskanie własnego państwa, a przede wszystkim wielkiego wysiłku pracy organicznej".
"Zasługi jego bohaterskich uczestników, ogromnie ważne dla dziejów najnowszych naszej ojczyzny, były powszechnie szanowane i czczone w czasach II Rzeczypospolitej. W późniejszym okresie zeszły jednak na nieco dalszy plan, przyćmione przez dramatyczne doświadczenia z lat kolejnej wojny światowej. W efekcie Powstanie Wielkopolskie, chociaż mocno zakorzenione w lokalnej pamięci historycznej, w świadomości ogólnopolskiej funkcjonuje teraz w stopniu nieadekwatnym do swojego żywotnego znaczenia i doniosłego wpływu, jaki wywarło na losy państwowości i kształtowanie się granic Rzeczypospolitej" - czytamy.
Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od momentu ogłoszenia. 27 grudnia jako święto państwowe stanie się wówczas dniem wolnym od pracy.
Poznańskie instytucje zaapelowały o ustanowienie nowego święta państwowego w czerwcu bieżącego roku. W lipcu radni miasta jednogłośnie przyjęli projekt stanowiska w tej sprawie, w 6 września apel został przekazany prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
- Święto narodowe należne jest Wielkopolanom i bohaterom, którzy podczas powstania odzyskali Wielkopolskę dla naszego kraju - mówił Andrzej Duda podczas spotkania z przedstawicielami samorządów i mieszkańców Wielkopolski. - Świętym prawem Wielkopolan jest domagać się święta narodowego z tej wielkiej i ważnej okazji, jaką jest wola uczczenia czynu zbrojonego, jakim było Powstanie Wielkopolskie - mówił prezydent.
- Mam nadzieję, że będziecie państwo - a my razem z państwem - mogli obchodzić narodowe święto zwycięskiego powstania wielkopolskiego 27 grudnia 2021 roku. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tak właśnie się stało - ogłosił wówczas.