"Dziś nie wyszedłem na salę na rozprawę w składzie z sędzią po neo-KRS, niemającym, według mojego przekonania, prawa orzekać. Zostałem odsunięty przez prezesa SO na 30 dni od czynności służbowych. Nie żałuję tego, co zrobiłem" - napisał na Twitterze sędzia Piotr Gąciarek. Zapytany, na jakiej podstawie został odsunięty, odparł, "istotne interesy służby, powaga sądu, art. 130 par 1 i 3". "Tak trzeba było. Oczywiście nie jest fajnie nie móc orzekać, ale inaczej zachować się nie mogłem" - dodał.
O tym, że nie zamierza orzekać w jednym składzie ze Stanisławem Zdunem sędzia Gąciarek poinformował Schaba już kilka dni temu. Zduna nazwał "osobą, której powołanie na urząd sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie dotknięte jest zasadniczą i nieusuwalną wadą, w postaci braku wniosku uprawnionego i wskazanego w Konstytucji RP organu w postaci Krajowej Rady Sądownictwa".
Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" zamieściło zarządzenie Piotra Schaba o odsunięciu od orzekania Piotra Gąciarka.
Sformułowanie neo-KRS odnosi się do sytuacji z 2018 roku, kiedy po raz pierwszy członków rady wybrali politycy. Swoich kandydatów przedstawili posłowie PiS i Kukiz'15. Kluby opozycyjne - PO, PSL i Nowoczesna nie poparły żadnego ze zgłoszonych 18 kandydatów do KRS, w ramach protestu przeciwko przejmowaniu kontroli nad radą.
Krajowa Rada Sądownictwa składa się z 25 osób: pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, ministra sprawiedliwości, prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, przedstawiciela prezydenta, 15 członków wybranych spośród sędziów SN, sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych, czterech członków wybranych przez Sejm spośród posłów oraz dwóch członków wybranych przez Senat spośród senatorów.