Jak informuje trójmiasto.pl, w poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok kobiety. - Z sekcji zwłok wynika, że charakter, rozległość i lokalizacja doznanych ran kłutych głowy i pleców - według biegłego - wskazują, że do ich zadania doszło w wyniku ciosów zadanych ręką obcą, z dużą siłą, z użyciem ostrego narzędzia jakim był nóż. (...) 29-letni mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Nadal trwają czynności z podejrzanym - przekazał, jak cytuje portal, prok. Mariusz Duszyński. Jak dodał Duszyński, złożono wniosek o areszt tymczasowy dla mężczyzny. - Sędzia aktualnie zapoznaje się z wnioskiem. Oskarżony przyznał się do winy, złożył także wyjaśnienia, w których zasłania się niepamięcią - powiedział prokurator.
Trójmiasto.pl podaje, że 29-latek w przeszłości w ubiegłym roku wszedł w konflikt z prawem. Chodzi o narkotyki.
Przypomnijmy, w niedzielę przed południem w mieszkaniu przy ul. Zielony Trójkąt w Gdańsku 29-latek miał zaatakować swoją 25-letnią partnerkę. Policję zawiadomił o tym jeden z członków rodziny kobiety, do którego ta zadzwoniła podczas awantury, prosząc o pomoc. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że mężczyzna uciekł, jednak udało się go zatrzymać.
RMF FM podawało, że mężczyzna miał wbić partnerce dwa noże w głowę. Jednak policja w rozmowie z polsatnews.pl tego nie potwierdziła. Według nieoficjalnych ustaleń radia, 25-latka osierociła dwoje dzieci w wieku rok i trzy latka. Były one w mieszkaniu w momencie, kiedy doszło do tragedii.