W niedzielę kardynał Stefan Wyszyński i matka Elżbieta Róża Czacka zostali beatyfikowani. W Świątyni Opatrzności Bożej pojawiło się wielu duchownych, w tym abp Sławoj Leszek Głódź, któremu kilka miesięcy temu Nuncjatura Apostolska wydała zakaz uczestniczenia w publicznych celebracjach religijnych na terenie archidiecezji gdańskiej. "Czy abp Głodź mógł uczestniczyć w beatyfikacji? Zgodnie z sentencją kary mógł, bo Warszawa jest poza archidiecezją gdańską. Czy powinien? NIE! W ten sposób pokazał, że lekceważy skrzywdzonych, a także nie dostrzega (albo lekceważy) zgorszenie, jakim jest jego uczestnictwo w tej celebracji" - stwierdził Tomasz Terlikowski.
"Udział arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia w beatyfikacji to kolejny smutny dowód na to, że jest to jeden z największych szkodników polskiego Kościoła. Po aferze z 'sołectwem' teraz udał się na beatyfikację. Prawda jest jednak taka, że zabronić mu tego może jedynie Watykan" - napisał dziennikarz.
Udział duchownego w uroczystościach skomentował również ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. W odpowiedzi na jeden ze wpisów na portalu społecznościowym dotyczący używania podczas mszy telefonów przez księży stwierdził, że również go to "razi". "Ale jeszcze bardziej obecność wśród biskupów-koncelebransów b. agentów SB i ukaranych przez Watykan za tuszowanie pedofilii. Wstydu nie mają!" - podkreślił.
Wojciech Karpieszuk, dziennikarz "Gazety Wyborczej", zwrócił również uwagę na stoisko z książkami rozstawione przed warszawską Świątynią Opatrzności. Wśród pozycji tytuły: "Przedsiębiorstwo holocaust", "Chamy i Żydy w dzisiejszej Polsce", "Szczepionka na koronawirusa - zagrożenie dla ludzkości?" czy "Homo terror". "Tłumy wiernych i duchownych. Nikt nie reaguje" - podkreślił Karpieszuk.
Przypomnijmy, że 29 marca Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała specjalny komunikat dotyczący arcybiskupa seniora Sławoja Leszka Głódzia. Watykan zdecydował się nałożyć na duchownego nakaz zamieszkania poza terenem archidiecezji gdańskiej. Zakazał mu również uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych i spotkaniach świeckich na terenie archidiecezji gdańskiej oraz polecił wpłacić z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz Fundacji św. Józefa, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć. Kary te związane są z tuszowaniem nadużyć seksualnych na terenie podległych mu diecezji.
W czerwcu Sławoj Leszek Głódź został nowym sołtysem wsi Piaski. Jak mówili mieszkańcy, duchowny każde do siebie mówić "ekscelencjo sołtysie".