W sobotni poranek pierwsze burze pojawiły się już w zachodniej części kraju - informował tvn24.pl. Wyładowania atmosferyczne mają się w dalszej części dnia przemieszczać w kierunku północno-wschodnim. Póki co grzmi w województwie lubuskim.
"Dziś [w sobotę] burze są możliwe w północno-zachodniej połowie kraju. Towarzyszyć im będą opady deszczu do 15-20 mm, porywy wiatru około 65 km/h oraz grad" - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Facebooku. Punktowo może spaść 25-30 mm deszczu, a porywy wiatru osiągną do 80 km/h.
Polska jest obecnie pod wpływem niżu pochodzącego znad Morza Północnego, tylko południowy wschód kraju pozostaje w zasięgu słabego wyżu. Z kolei w północno-zachodniej połowie kraju masa powietrza będzie umiarkowanie niestabilna i wilgotna. " Przełoży się to na dość znaczne zasoby energii dostępnej dla konwekcji, lokalnie sięgające 2000 J/kg. Warunki kinematyczne będą słabe, w związku z tym tworzyć się będą izolowane komórki burzowe, wolno przemieszczające się z południowego zachodu na północny wschód" - czytamy dalej. na Facebooku IMGW.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące burzy z gradem. "Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć opady deszczu do 25 mm oraz porywy wiatru do 75 km/h. Miejscami grad" - czytamy na stronie internetowej IMGW. Ostrzeżenie obowiązuje od godziny 15 w sobotę i dotyczy północno-zachodniej części Polski.