Witold Waszczykowski ma problemy z mówieniem i chodzeniem

U Witolda Waszczykowskiego kilka miesięcy temu stwierdzono chorobę zwaną polineuropatią. Ostatnio jednak stan byłego szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych pogorszył się. Polityk ma między innymi problemy z chodzeniem i mówieniem. - Nie ma szans raczej na poprawę - mówi "Super Ekspressowi" Waszczykowski.

Polineuropatia, na którą cierpi Witold Waszczykowski, objawia się m.in. drętwieniem, mrowieniem i bólem kończyn, niewydolnością oddechową i niedowładem kończyn. 

Zobacz wideo Ile zarabia żona Waszczykowskiego - nauczycielka? "Nie powiem, bo się wstydzę"

"Nadzieja jest taka, że to się skończy parkinsonem, a nie alzheimerem"

- Pojawiły się tez problemy z mówieniem, czasem wypadają rzeczy z ręki. Nie ma szans raczej na poprawę. Nadzieja jest taka, że to się skończy parkinsonem, a nie alzheimerem - powiedział "Super Ekspresowi" Witold Waszczykowski.

Europoseł kilka miesięcy temu przeszedł operację wszczepienia endoprotezy w nodze. Potem jednak musiał się zmierzyć z bezwładem nóg. Skierowano go na badania pod kątem polineuropatii i po ich wykonaniu lekarze potwierdzili tę diagnozę.

Waszczykowski: Mam problemy z mówieniem, trudno mi chodzić

Nie wiadomo jeszcze, jaka jest przyczyna choroby Waszczykowskiego. - Dostałem serię zastrzyków i w dalszym ciągu trwa poszukiwanie przyczyn. Przechodzę rezonansy i czekam - powiedział Witold Waszczykowski.

 - Mam wsparcie wśród najbliższych. Ta choroba objawia się bezwładnością kończyn, mam też już problemy z mówieniem, trudno mi chodzić, czasem wypadają rzeczy z ręki - tłumaczył były szef MSZ.

Polineuropatia (inaczej neuropatia obwodowa lub zespoły wielonerwowe) to choroba, która charakteryzuje się uogólnionym wieloogniskowym uszkodzeniem neuronu obwodowego objawiającym się ubytkowymi zespołami ruchowymi i czuciowymi - pisze portal Medonet. Może pojawić się w każdym wieku, a jej przyczyną bywają genetyczne lub nabyte. 

Waszczykowski o chorobie informował już w czerwcu.  

Więcej o: