O sprawie informowaliśmy w czwartek. Nagiego mężczyznę widziano przed południem w okolicach ulic Rolniczej, Kilińskiego i Kopernika. Wszedł nawet do sklepu. Świadkowie zdarzenia postanowili zawiadomić policję. Jak się okazało, 38-latek był nietrzeźwy. Został przekazany pod opiekę rodziny.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Tomasz Orepuk potwierdził, że mężczyzna jest prokuratorem. - Był to prokurator pełniący służbę w jednej z jednostek okręgu świdnickiego, przebywający w tym momencie na urlopie - przekazał w rozmowie z portalem Swidnica24.pl. Sprawa trafiła do rzecznika dyscyplinarnego prokuratora generalnego.
Jak podaje tvn24.pl, powołując się na informację z Prokuratury Krajowej, mężczyzna "został niezwłocznie zawieszony w czynnościach służbowych, a rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie uchybienia przez niego godności urzędu".
Pracę w prokuraturze 38-latek rozpoczął w 2011 roku - najpierw był zatrudniony w Wałbrzychu, później w Świdnicy. "Przełożeni nie zgłaszali dotąd uwag do merytorycznych aspektów jego pracy. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o prokuraturze karą dyscyplinarną dla prokuratora może być upomnienie, nagana, obniżenie wynagrodzenia zasadniczego, kara pieniężna, usunięcie z zajmowanej funkcji, przeniesienie na inne miejsce służbowe lub wydalenie ze służby prokuratorskiej" - przekazała, cytowana przez tvn24.pl, Prokuratura Krajowa.