Opisywana kontrola miała miejsce we wtorek 7 września około godz. 13.30 na trasie S3. Uwagę policjantów z grupy Speed w nieoznakowanym radiowozie zwrócił mercedes pędzący w stronę Szczecina. Pomiar prędkości wskazał, że kierowca jedzie 249 kilometrów na godzinę. Funkcjonariusze błyskawicznie przyspieszyli. Kilka chwil później "policyjny radiowóz znalazł się tuż za kierowcą, podając sygnały do zatrzymania się" - przekazał w komunikacie rzecznik KMP w Gorzowie Wielkopolskim Grzegorz Jaroszewicz. Rzecznik dodał, że kierujący mercedesem mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość aż o 129 km/h.
Poniżej dostępne jest nagranie ze zdarzenia, zarejestrowane przez gorzowskich policjantów:
Gdy kierujący mercedesem 40-latek z woj. mazowieckiego wysiadł z samochodu, nie krył zaskoczenia mocą radiowozu. Tłumaczył mundurowym, że spieszył się na spotkanie biznesowe. "Na temat pomiaru nie dyskutował. Policjanci nie mieli wątpliwości, że za taką prędkość kilkusetzłotowy mandat mógłby być niewystarczający i sprawę skierowali do sądu" - napisał podkom. Jaroszewicz.
W związku tym zdarzeniem policja po raz kolejny przypomina o zachowaniu rozsądku podczas jazdy. "Niecodziennie ktoś po drodze publicznej jedzie aż 249 km/h. To prędkość, która powinna być zarezerwowana dla aut ścigających się na torze" - podkreślił rzecznik KMP w Gorzowie Wielkopolskim. "Na drodze, po której poruszają się inne auta, musimy zachować więcej rozwagi, bo możliwość reakcji na niespodziewaną sytuację spada do minimum" - przypomniał.