Wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Bartosz Grodecki w poniedziałkowej (6 września) "Popołudniowej rozmowie" w radiu RMF FM wypowiedział się na temat sytuacji osób, które przyleciały do Polski z Afganistanu.
)
Wiceminister MSWiA: Około 60 proc. uchodźców z Afganistanu złożyło wniosek o ochronę
Wiceminister Bartosz Grodecki poinformował, że na około 1000 osób, które przyleciały do naszego kraju z Afganistanu, do tej pory wniosek o ochronę międzynarodową złożyło około 60 proc.
- Pracujemy i dalej przekonujemy te osoby, że złożenie wniosku o ochronę międzynarodową, która w ich wypadku nie ulega wątpliwości, że zostanie im udzielona. Namawiamy, że jest to bardzo dobra, najlepsza i najszybsza droga do legalizacji pobytu w naszym kraju - powiedział Grodecki. Jak podaje radio, wiceminister przekazał także, że do momentu zakończenia postępowania, osoby te są pod opieką szefa urzędu ds. cudzoziemców i przez 60 dni będą otrzymywali wsparcie finansowe.
)
Minister Dworczyk: Afgańczycy otrzymają dedykowany program wsparcia
Na temat ewakuowanych Afgańczyków wypowiedział się także na antenie programu trzeciego Polskiego Radia szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Jak powiedział, w Polsce przebywa ponad 900 ewakuowanych w sierpniu afgańskich dyplomatów i współpracowników polskiego kontyngentu. Polska przyjęła też tymczasowo ponad 100 osób, które wkrótce wyjadą do innych krajów Unii Europejskiej. Michał Dworczyk przyznał, że część Afgańczyków sygnalizowała chęć wyjechania do innych krajów Unii. Zapewnił, że każdy, kto współpracował z Polską w Afganistanie, będzie mógł liczyć na pozostanie w naszym kraju.
Minister zapowiedział, że dla Afgańczyków, którzy pozostaną w Polsce, będzie dedykowany program wsparcia. - Międzyresortowy zespół kierowany przez wiceministra Maciej Wąsika przygotowuje rządowy program wsparcia, adaptacji tych osób w Polsce - powiedział minister.
W sobotę do Polski przyleciało 114 uchodźców z Afganistanu ewakuowanych na polecenie NATO. Zgodnie z ustaleniami spędzą w naszym kraju trzy miesiące. Po tym czasie Sojusz Północnoatlantycki wskaże miejsca, do których trafią docelowo.
