Protest ratowników medycznych. Wojewoda mazowiecki poprosił o pomoc wojsko

Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej zastąpią w karetkach protestujących ratowników medycznych. Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł wystąpił już w tej sprawie do MON. Mowa o 40 zespołach ratownictwa medycznego w terminie od 2 do 16 września.

"Wojewoda Mazowiecki zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej z prośbą o oddelegowanie żołnierzy Wojska Polskiego posiadających kwalifikacje ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu, wynikające z przepisów ustawy z 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym, do zapewnienia obsady dyżurowej w 40 zespołach ratownictwa medycznego w terminie od 2 do 16 września br. z możliwością przedłużenia do 30 września" - przekazało w piątek biuro prasowe wojewody mazowieckiego. 

Zobacz wideo Heroiczna walka medyków. Psychiatra: To gigantyczny stres. Grozi im wypalenie

W Warszawie trwa protest ratowników medycznych. Karetki częściowo obsadzić ma wojsko 

Piotr Owczarski, rzecznik Wojewódzkiej Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego Meditrans, potwierdził w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl, iż dwaj pierwsi żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej stawili się już w pracy. Wcześniej przekazał, że w piątek na ulice stolicy nie wyjechała jedna trzecia z 80 zespołów ratownictwa medycznego, którymi dysponuje Meditrans. 

Mniejsza liczba dostępnych w stolicy karetek wiąże się z trwającym od środy protestem ratowników medycznych. Na zwolnieniach lekarskich jest obecnie około 150 członków personelu Zespołów Ratownictwa Medycznego - poinformowała nas w czwartek Marta Milewska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie. Część warszawskich ratowników przyłączyła się do ogólnopolskiego protestu, domagając się podwyżek wynagrodzeń.

"Do tej pory Stacja nie zgłaszała problemu z masowymi odejściami z pracy. Z informacji uzyskanych od dyrekcji pogotowia wynika, że obecnie objętych krótkotrwałymi (od 1 do 3-7-dniowymi) zwolnieniami lekarskimi jest ok. 150 członków personelu Zespołów Ratownictwa Medycznego (z ok. 1000 medyków). Absencje te zgłaszane są zazwyczaj w dniu, w którym ma rozpocząć się dyżur w ZRM, niejednokrotnie już po czasie rozpoczęcia zmiany" - przekazała Milewska.

Ratownicy medyczni sprzeciwiają się m.in. znacznemu zmniejszeniu ich pensji w wyniku ostatniej nowelizacji przepisów. Zmiana pozbawiła ich prawa do otrzymywania tzw. dodatków covidowych, co w praktyce oznacza pensje niższe nawet o kilkaset złotych. 

Do protestów dołączają ratownicy medyczni z kolejnych miast. W środę 1 września część warszawskich załóg karetek zgłosiła niedyspozycję do pracy, a pracownicy wzięli zwolnienia lekarskie. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego Meditrans nie przekazała, ile ambulansów wtedy nie wyjechało. Nieoficjalnie mówiło się o połowie z 80 wszystkich załóg w stolicy.  

Więcej o: