"Przed nami pierwszy wrześniowy weekend. Będzie sucho i pogodnie" - pisze na swojej facebookowej stronie Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jedyne miejsce, w którym mieszkańcy mogą się w sobotę spodziewać niewielkiego deszczu to północno-wschodnia część Polski.
"Pogodę w Polsce będzie przede wszystkim kształtował wyż, którego centrum będzie przemieszczać się z Wysp Brytyjskich nad Bałtyk. Wyż ten sprowadzi do nas chłodne powietrze polarne morskie, a na północnym wschodzie nawet masę powietrza pochodzenia arktycznego" - piszą synoptycy z IMGW. Najbliższe dni będą jednak pogodne, choć można się spodziewać chłodnych nocy.
Zachmurzenie będzie zarówno w sobotę jak i w niedzielę małe i umiarkowane, a okresami - zwłaszcza na północy i południu kraju - duże. W województwach północnych we wschodniej części kraju, a także w Karpatach może lokalnie pojawić się deszcz, będą to jednak słabe i przelotne opady. Wiatr powinien być słaby i umiarkowany, z kierunków północnych.
Najcieplejszym miejscem na mapie Polski w sobotę zdecydowanie będzie Bydgoszcz oraz Zielona Góra i Wrocław - termometry pokażą tam w sobotę 23 stopnie Celsjusza. Nieco chłodniej w Szczecinie i Poznaniu - 22 stopni Celsjusza, podobnie jak w Katowicach.
Temperatura. 4 września Fot. Gazeta.pl
W Krakowie, Warszawie i Łodzi 21 stopni, a w południowo-wschodniej Polsce termometry pokażą 20 stopni Celsjusza. Temperatura będzie niższa na północnym wschodzie - w Białymstoku i Olsztynie mieszkańcy mogą spodziewać się 19 stopni, podobnie jak w Gdańsku.
Podobna tendencja utrzyma się również w niedzielę, choć będzie o kilka stopni mniej. Najzimniej wciąż na północnym wschodzie - tam termometry pokażą 15 stopni w Suwałkach i 16 w Białymstoku. Na południu temperatura również nie dojdzie do 20 stopni Celsjusza. W Krakowie i w Katowicach synoptycy przewidują 18 stopni. Najcieplej w zachodniej części kraju, termometry w Szczecinie pokażą 20 stopni.