Środa będzie stosunkowo chłodna, a do tego wymusi na mieszkańcach niektórych części Polski wyciągnięcie z szaf parasoli i kurtek, ale za to od czwartku ma być już cieplej.
Temperatura maksymalna wyniesie od 15 stopni Celsjusza na południowym wschodzie do 20 stopni na zachodzie, z kolei w rejonach podgórskich Karpat termometry pokażą od 12 do 15 stopni Celsjusza.
Najcieplej będzie w Szczecinie, Poznaniu i Zielonej Górze - to tam temperatura wyniesie 20 stopni. Nieco chłodniej we Wrocławiu i Bydgoszczy, gdzie termometry pokażą 19 stopni, w Gdańsku z kolei 18.
Temperatura 1. września Fot. Gazeta.pl
Niższą temperaturę synoptycy przewidują na zachodzie i na południu kraju. W Białymstoku i Olsztynie temperatura wyniesie 17 stopni, podobnie zresztą jak w Łodzi. W Lublinie, Kielcach i Katowicach według prognozy pogody podanej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ma być około 16 stopni, a najzimniej w środę będzie w Krakowie i Rzeszowie. Tam termometry pokażą 15 stopni Celsjusza.
Środa, podobnie jak wtorek, będzie deszczowa. "W najbliższych dniach Polska pozostanie w zasięgu powoli wypełniającego się niżu. Od północnego wschodu, przez centrum, po województwa południowe, będzie rozciągać się strefa opadów deszczu, chwilami o silnym natężeniu" - czytamy na facebookowej stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Deszczu mogą się spodziewać mieszkańcy południowej i wschodniej Polski. Miejscami wystąpią również w tych rejonach burze. Opadom będzie towarzyszyć zachmurzenie całkowite z przejaśnieniami. Dla niektórych powiatów w województwach śląskim i małopolskim wydano ostrzeżenia trzeciego stopnia przed intensywnym deszczem. "Prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym. Prognozowana za cały okres ostrzeżenia całkowita suma opadów miejscami od 90 mm do 110 mm" - czytamy. Ostrzeżenie obowiązuje do środy do godziny 20.
Synoptycy przewidują wiatr przeważnie umiarkowany i porywisty, w rejonie Zatoki Gdańskiej będzie on dość silny, w porywach do 60 km/h. W czasie burz możliwe porywy do 60 km/h, wysoko w Karpatach do 70 km/h, a w Sudetach do 80 km/h.